reklama
Będąc online, często zapominamy o kryjącym się tam niebezpieczeństwie i nie zawsze jesteśmy dostatecznie czujni. Coraz większa popularność i łatwiejszy dostęp do portali społecznościowych często idzie w parze z brakami w ochronie prywatności. Część społeczeństwa nie odróżnienia tego, co powinno pozostać informacją jedynie dla nich, a taką, którą można udostępnić reszcie wirtualnego świata. Powoduje to otwartą furtkę i zaproszenie do naszego życia niekoniecznie osoby uczciwe i godne zaufania.
Według naukowców z Uniwersytetu Bedford w Anglii, w 2013 roku cyberstalking był bardziej powszechny niż molestowanie fizyczne. Niezrównoważone osoby, które mają obsesję na punkcie innych, posiadają dzisiaj wiele wygodnych możliwości aby je śledzić online. Korzystając z portali społecznościowych cyberprzestępcy mogą śledzić życie osobiste innych w bardzo łatwy sposób. Zjawisko to staje się bardzo niepokojącą częścią współczesnego społeczeństwa i wydaje się być coraz gorzej…
Stalking, czyli?
Sam stalking rozumiany jest jako złośliwe i powtarzające się naprzykrzanie się, które wywołać może u ofiary poczucie zagrożenia. Najczęściej objawia się poprzez rozpowszechnianie oszczerstw, kłamstw i plotek, grożenie czy szantażowanie, częste telefony, również nocne. Zaznaczyć należy, że zachowania te polegają na obsesyjnym, ciągłym śledzeniu, obserwowaniu albo kontaktowaniu się z inną osobą wbrew jej woli. Natomiast cyberstalking to całkiem nowe zjawisko, które się dokonuje przez Internet i wszystkie możliwości jakie nam on daje. Działania te również są powiązane z obrazą, zniewagą czy zniszczeniem mienia danej osoby. Internetowe prześladowanie polega na rozpowszechnianiu informacji o ofierze, podszywaniu się pod nią na różnego rodzaju czatach, forach, portalach społecznościowych, a nawet włamaniu do osobistych komputerów. To wszystko może zaowocować pojawieniem się w Internecie nielegalnych i szkodliwych dla ofiary treści.
Jednym z częstych przejawów zjawiska stalkingu jest zamieszczanie zdjęć ofiar i komentarzy ujawniających informacje o nich w Internecie, zamawianie na koszt ofiar różnych niechcianych towarów i usług, a przede wszystkim rozpowszechnianie informacji o pokrzywdzonym, np. w ramach tworzonych bez wiedzy i zgody ofiary kont osobistych na portalach społecznościowych.
Według mec. Agnieszki Malczewskiej z Kancelarii Prawnej Bukowski i Wspólnicy, prześladowanie dokonywane w cyberprzestrzeni, może spełniać znamiona przestępstwa przeciwko wolności zwanego potocznie stalkingiem, uregulowanego przepisami art. 190a § 1 kodeksu karnego. – Stalkingiem jest uporczywe nękanie innej osoby lub osoby najbliższej, które wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność. „Uporczywość” działania sprawcy należy rozumieć jako długotrwałość, wielokrotność, powtarzalność nękania, przy jednoczesnej świadomości nękającego, że jego działanie jest niepożądane, niechciane po stronie osoby nękanej – komentuje Malczewska.
Warto wiedzieć, kiedy tak naprawdę można stwierdzić, że została dokonana cyberprzemoc. –Przestępstwo to popełnione jest jedynie wówczas, gdy ziści się skutek w postaci powstania uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia lub istotnego naruszenia prywatności. Poczucie zagrożenia musi mieć zatem charakter obiektywny, tj. stanowić naturalną reakcję przeciętnej, racjonalnie myślącej osoby. Tylko pod warunkiem spełnienia powyższych przesłanek ma sens złożenie wniosku o ściganie sprawcy komentowanego przestępstwa- tłumaczy mec. Malczewska. – Odmianą prześladowania w Internecie jest „przywłaszczanie tożsamości” poprzez podszywanie się pod inną osobę, wykorzystywanie jej wizerunku lub innych danych osobowych w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej (art. 190a § 2 kk). Również to przestępstwo podlega ściganiu w trybie wnioskowym. Oba zagrożone są karą pozbawienia wolności. Niezależnie od odpowiedzialności karnej prześladowca może zostać pociągnięty do odpowiedzialności cywilnoprawnej z tytułu naruszenia prywatności jako dobra osobistego na podstawie art. 24 kodeksu cywilnego”- dodaje Malczewska.
Za przykład cyberagresji możemy uważać z pozoru niewinne zabawy młodzieży na Twiterze. Pod Tagiem #LudzieZMojejKlasy można przeczytać masę nieprzychylnych i obraźliwych słów na temat poszczególnych kolegów i koleżanek z klas polskich uczniów, szczególnie gimnazjalistów. Tym samym możemy się dowiedzieć, kto – według internetowych oszczerców – jest dziwny, kto nudziarzem, a kto lizusem. Kiedyś wrogość nastolatków ograniczała się do rozprowadzania nieprawdziwych i krzywdzących opinii o kolegach z klasy na szkolnym korytarzu. Dzisiaj przenieśli się do Internetu i nie mają żadnych oporów przed wrzucaniem tam tego typu treści.
Nękanie osoby może przybierać wiele różnych form i tak naprawdę zależy od pomysłowości przestępcy. Stalkerowi oddziałuje na psychikę drugiej osoby poprzez wizję zagrożenia, które może mu niedługo grozić. Często sprawca ma satysfakcję z samego lęku osoby nękanej. Jedno jest pewne, pokrzywdzona osoba jest nękana wbrew jej woli i dochodzi wtedy do pozbawienia jej poczucia bezpieczeństwa. To co przeżywa ofiara cyberstalkerów zazwyczaj nie jest widoczne na zewnątrz.
– Cyberprzemoc to takie zachowanie, które chociaż nie pozostawia widocznych śladów na ciele, może odcisnąć bolesne piętno na psychice zarówno dziecka jak i osoby dorosłej – mówi Katarzyna Nowak, psycholog i psychoterapeuta Centrum Neuropsychiatrii Neuromed, koordynator programu Działania korekcyjno-edukacyjne wobec ofiar przemocy w środowisku zdarzenia ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i osób starszych. – Ofiary takiego prześladowania mogą doświadczać m.in. takich uczuć jak poczucie bycia wykorzystanym, oszukanym, zranionym czy upokorzonym. W związku z udostępnieniem w sieci informacji, zdjęć czy filmów mogą przeżywać poczucie bezradności, lęku i wstydu. Mogą również mieć wrażenie, że bliskie osoby, odwrócą się od nich, w związku z czym mogą izolować się od otoczenia i czuć się osamotnione i pozostawione sama sobie z tym problemem –dodaje Nowak.
-Niezwykle ważne jest, aby osobom doświadczającym przemocy udzielić wsparcia, wysłuchać ich i pomóc w poradzeniu sobie z tą sytuacją. Czasem warto skorzystać ze specjalistycznej pomocy psychologicznej. Długotrwałe doświadczanie przemocy może doprowadzić do zaburzeń depresyjnych czy lękowych. Myślę, że ważne jest, aby rodzice rozmawiali ze swoimi dziećmi na temat zagrożeń w sieci, poinformowali, że w sytuacji, kiedy ktoś będzie udostępniał jakieś materiały na ich temat w Internecie, to mają do nich przyjść i powiedzieć im o tym. Rodzice powinni mieć kontrolę nad tym jakie strony odwiedzają ich dzieci i ile czasu spędzają w sieci – tłumaczy Katarzyna Nowak. – O każdym przypadku prześladowania w sieci należy poinformować rodziców, nauczycieli oraz policję. Sprawca nigdy nie jest anonimowy. Policja ma metody i możliwości ustalenia, z jakiego komputera czy telefonu, wysyłane były e-maile oraz smsy- dodaje.
Kto jest sprawcą?
Tak naprawdę, to wszyscy jesteśmy potencjalnymi ofiarami cyberstalkingu, ponieważ nawet się tego nie spodziewając, ludzie którzy nas na co dzień otaczają, mogą być naszymi prześladowcami. Były partner, szkolni znajomi, osoby z którymi umawialiśmy się zarówno online jak i w rzeczywistości. Osoby, które z nami jeżdżą komunikacją miejską, przypadkowy znajomy na Facebooku. Tego typu ludzie mogą się pojawić znikąd i mieć różnego rodzaju motywację do zasiania nam niepokoju. Jedną z najgorszych rzeczy może być fakt, że wcale nie musimy znać tej osoby aby stać się jej ofiarą. Część cyberprześladowców wybiera całkiem losowo swoje przyszłe ofiary, po prostu znajdując je w Internecie.
Jak się bronić?
Mimo tego, iż w wielu przypadkach nie mamy wpływu na postępowanie innych ludzi, wielu sytuacjom możemy zapobiec. Oto wskazówki, co robić, aby się bronić przed internetowym prześladowaniem.
1. Bądźmy podejrzliwi wobec wszelkich przychodzących wiadomościach e-mail, rozmów telefonicznych lub wiadomości, które poproszą nas o podanie informacji identyfikujących.
2. Pod żadnym pozorem nie podawajmy w Internecie swojego adresu, nie należy także w sieci umieszczać zbyt prywatnych informacji ze swojego życia i zdjęć. Im więcej będzie tego online, tym większy dostęp dla sprawcy cyberprzemocy.
3. Nie należy odpisywać na podejrzane wiadomości od nieznajomych osób. Nawet odpowiedź na co dziesiąty e-mail jest pewnego rodzaju utrzymywaniem kontaktu.
4. Warto zachowywać wszystkie e-maile i wiadomości od stręczyciela, gdyż przy złożeniu zawiadomienia o przestępstwie na policji mogą stanowić ważny dowód w sprawie,
5. Gdy zostałeś ofiarą, daj sobie pomóc. W takich przypadkach to normalne, że potrzebujesz wsparcia z najbliższego otoczenia. Możesz się czuć samotny, odizolowany.
Jeżeli tobie bądź komuś z twoich bliskich grozi niebezpieczeństwo, należy niezwłocznie powiadomić policję! Oprócz złożenia zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie sprawcy, najlepiej mieć również ze sobą odpowiednią dokumentacją dotyczącą przestępstwa w postaci zapisów cyfrowych rozmów, otrzymanych sms-ów, wydruków maili przesłanych przez sprawcę czy danych ewentualnych świadków . Dotyczy to również nieletnich działających za pośrednictwem swoich przedstawicieli ustawowych. Wszystko to może być niezbędne do dalszego postępowania.
Pomocą, w tym poradą prawną w tego typu sprawach mogą służyć także Ośrodki Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem (OPOPP) działające na terenie całego kraju w ramach Sieci Pomocy Ofiarom Przestępstw. Informację o nich możecie znaleźć tutaj oraz tutaj.
W każdym większym mieście ofiary również mogą zgłaszać się do specjalistów zajmujących się tematem przemocy czyli do tzw. ośrodków interwencji kryzysowej, stowarzyszeń na rzecz przeciwdziałania przemocy czy też Poradni Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży. Tam ofiary powinny otrzymać niezbędną pomoc.
- AnnMarie AnnMarie