reklama
Kwestia ochrony prywatności już od dawna stanowi jedną z najbardziej palących kwestii, gdy mowa o Facebooku. Spółka gromadzi dane o użytkownikach nie tylko w trakcie korzystania przez nich z jej serwisu społecznościowego, ale również wtedy, gdy za pomocą wtyczki Facebook Login logują się na innych stronach i aplikacjach.
Facebook Login (znana również jako Facebook Connect), czyli społecznościowa wtyczka umożliwiająca internautom logowanie się na stronach www za pośrednictwem facebookowego konta, zdobyła popularność również wśród deweloperów tworzących mobilne aplikacje. Korzyść jest oczywista – internauta nie musi poświęcać dodatkowego czasu na rejestrację i za pomocą kilku kliknięć może zacząć korzystanie z danej strony czy aplikacji jako zalogowany użytkownik. Nic zatem dziwnego, że przez cały ubiegły rok zanotowano ponad 10 miliardów zalogowań przy użyciu tej funkcji.
Zuckerberg docenił wagę prywatności w internecie?
Do tej pory, logując się za pośrednictwem Facebook Login internauci, chcąc nie chcąc, dzielili się z deweloperami pełną gamą informacji umieszczonych na swoich facebookowych kontach. Mark Zuckerberg wraz ze współpracownikami doszli jednak do wniosku, że nadszedł czas by dać facebookowiczom wybór w tej kwestii. Ochrona prywatności była zresztą jedną z kluczowych kwestii poruszonych przez CEO Facebooka podczas jego przemówienia wygłoszonego w trakcie ubiegłotygodniowej konferencji F8. Słowom Zuckerberga towarzyszyła zapowiedź nowej funkcji, dzięki której użytkownicy Facebooka zyskają większą kontrolę nad swoją prywatnością. Temu celowi ma służyć anonimowe logowanie (Anonymous Login).
Jak sugeruje sama nazwa funkcji, internauta logujący się do aplikacji przy pomocy anonimowego logowania, nie udostępni deweloperowi informacji ze swojego konta na Facebooku. Funkcja zachowuje wszakże podstawową zaletę Facebook Login, czyli wykorzystanie do autoryzacji facebookowego loginu i hasła. Później użytkownik może oczywiście zdecydować się na logowanie do aplikacji za pośrednictwem Facebook Login, dzięki integracji tej funkcji z anonimowym logowaniem.
Deweloper musi dać zgodę na Twoją anonimowość
Oczywiście jest tutaj pewien haczyk – to od dewelopera będzie w ogóle zależało, czy zainstaluje wtyczkę anonimowego logowania w swojej aplikacji, dając w ten sposób użytkownikom możliwość znacznego ograniczenia informacji, jakie zostaną mu udostępnione. Póki co w projekcie bierze udział kilku wybranych deweloperów, a pełne upowszechnienie wtyczki ma nastąpić w nadchodzących miesiącach.
Facebook Login z większą kontrolą
To nie jedyna zmiana, jakią zapowiedział Facebook. Modyfikacji uległa również sama wtyczka Facebook Login. Logując się za pośrednictwem nowej wersji, użytkownicy będą mogli skorzystać z opcji wyboru rodzajów informacji, które chcą udostępnić deweloperowi. Chodzi tutaj o takie dane, jak: lista znajomych, adres e-mail, dokładna data urodzin czy lista polubionych stron. Jedyne informacje, które zostaną udostępnione niezależnie od woli użytkownika to te podstawowe, jak zdjęcie profilowe, wiek czy płeć.
Co ważne, aplikacja nie opublikuje niczego bez naszej zgody. Ponadto wyraźnie wskazane zostaną ustawienia prywatności dla postów publikowanych przez aplikację.
Spółka zapowiada, że wkrótce zacznie proces sprawdzania aplikacji używających nowego Facebook Login. Zdaniem Facebooka, najlepsze to te, które wymagają od użytkownika podania tych informacji, które są rzeczywiście potrzebne, a jednocześnie nie „zaspamują” tablicy użytkownika bez jego wyraźnej zgody.
Proces upowszechniania nowej wersji Facebook Login powinien zająć kilka miesięcy. Funkcja będzie dostępna od razu dla nowo powstających aplikacji.
Nowe „centrum dowodzenia”
Facebook znalazł również inny sposób na to, by wyjść naprzeciw rosnącej wśród użytkowników potrzebie większej kontroli nad prywatnością. Facebookowicze otrzymają do dyspozycji odświeżony panel kontrolny, wyświetlający wszystkie aplikacje, do których się logowali – zarówno anonimowo, jak i za pośrednictwem Facebook Login.
Za pośrednictwem panelu użytkownik będzie mógł modyfikować „uprawnienia” poszczególnych aplikacji, a także usuwać te, do korzystania z których nie chce używać facebookowego loginu. Nowy panel ma być rozpowszechniany w nadchodzących tygodniach.
Facebook sprzymierzeńcem obrońców internetowej prywatności?
Skąd takie zmiany? Znowu, podobnie jak w naszym materiale o AppLinks, przywołamy głosy niektórych ekspertów, jakoby Mark Zuckerberg, a wraz z nim cały Facebook, “dojrzewali”. Być może CEO Facebooka doszedł do wniosku, iż prywatność w internecie dla wielu internautów jest bardzo istotna, a jednocześnie potrzeba jej ochrony ma silne uzasadnienie. Nie ulega wątpliwości, że dane użytkowników to rodzaj “paliwa”, które przynosi Facebookowi przychody, jednak najwidoczniej nawet szefostwo spółki uważa, że facebookowicze powinni mieć możliwość ograniczania innym dostępu do informacji na swój temat. Z pewnością z tym większą uwagą wszyscy będą śledzić dalsze poczynania spółki na tym polu.
Więcej informacji na temat nowinek Facebooka związanych z logowaniem dostępne w komunikacie prasowym oraz na platformie dedykowanej deweloperom.
- Anja