reklama
Aplikacja oparta jest o grywalizację, a jej zadaniem jest pobudzać do działania. Użytkownicy HYENT poprzez współpracę i współzawodnictwo zbierają punkty, które pozwalają im osiągnąć kolejne etapy w grze – etapy te przekładają się na benefity, takie jak np. zniżki u partnerów aplikacji.
– Pragniemy, aby nasza aplikacja odbudowała w ludziach śmiałość do kontaktu w świecie rzeczywistym. Wspólnie z użytkownikami zainspirujemy świat do wspierania się w realizacji własnych pasji i tworzenia przestrzeni dla nich – mówi CEO HYENT, Patryk Szałachwij. Użytkowanie aplikacji ma sprawiać przyjemność i frajdę, zachęcić do interakcji. Twórcy narzędzia mają nadzieję na stworzenie społeczności miłośników #hytingu. – Aby zintensyfikować doznania z rozrywki opracowaliśmy pasjonującą fabułę, która podzielona jest na sezony jak w ulubionym serialu. W wielkim skrócie fabuła dotyczy transmisji danych pomiędzy dwoma wrogimi planetami: “wiedzącymi” i “biotechem”. “Wiedzący” to tajemnicza cywilzacja, której celem jest transmisja sensu życia ludzkości, zaś “biotech” to wroga cywilizacja chcąca zakodować transmisję “wiedzących” na wieczność. Aktywność użytkowników aplikacji ma zaś ogromny wpływ na rozgrywki między planetami – dodaje Szałachwij.
W poniedziałek aplikacja zadebiutowała na Kickstarterze w celu pozyskania kapitału. Aby uruchomić program, twórcy potrzebują zebrać 30 000 dolarów. Każdy może wesprzeć ich projekt. W zamian za pomoc autorzy obiecują nagrody.