Klient: Venezia
Agencja: click community

Venezia to sklep internetowy oraz sieć salonów stacjonarnych, w których znajdziemy włoskie, markowe obuwie, torby, kurtki i akcesoria. Do jej klientów należą osoby, które cenią sobie najnowsze trendy, jakość i dbałość o szczegóły oraz wyjątkowe wzornictwo. Głównie kobiety, ale w gronie adresatów znajdziemy także niejednego mężczyznę.

Komunikacja produktu

Na fanpage Venezia znajdziemy praktycznie tylko posty produktowe. Komunikacja nawiązuje do najnowszych trendów, pokazuje najlepsze według trendsetterów stylizacje, kreuje w kobietach potrzebę pięknego i seksownego wyglądu. Co najlepiej się „klika”? Buty na obcasie! Fan page częściej doradza fanom, aniżeli decyduje arbitralnie o tym, co jest modne.

Najważniejszy jest content, który przyciągnie uwagę odbiorcy. Mniej klikalne buty (przecież kobiety nie chodzą tylko na szpilkach) łączone są z ciekawymi zdjęciami i stylizacjami.

Ogromnym zaangażowaniem cieszą się na profilu cykliczne, coniedzielne cytaty. Ale nawet tutaj należy pamiętać o nawiązaniu do produktu. Cytaty są z nim powiązane, a prowadzący fan page w angażujący sposób prezentują dany model, przykuwając uwagę użytkowników serwisu.

Mężczyźni również nie są pominięci w komunikacji. Mając świadomość tego, że mężczyźni rzadziej komentują, udostępniają czy lubią skierowane do nich posty, należy pamiętać też o drugiej stronie medalu. To właśnie mężczyźni klikają najczęściej w zamieszczony pod postem link do produktu i przechodzą do sklepu!

Szanuj fanów: stawiaj na regularność i powtarzalność

Społeczność marki Venezia jest silnie zaangażowana. Ceni sobie stałe godziny dodawania postów – spóźnienie nawet o 2 minuty (!) wywołuje lawinę komentarzy i wiadomości kiedy pojawi się publikacja.

Prowadzący fan page publikują stałe cykle, które zmieniane są 4 razy do roku – podczas dwóch sezonowych wyprzedaże oraz przy wprowadzaniu nowych kolekcji. Szaleństwo w modzie nie musi iść w parze z szaleństwem na fan page. Posty charakteryzują się spójną identyfikacją graficzną, na żadnym z nich nie może zabraknąć brandingu marki. Ma być od razu wiadomo, że dana publikacja dotyczy właśnie tej marki.

Sami fani również mają posłuch na fan page. Posty często inspirowane są ich prośbami, które zamieszczane są w komentarzach czy wiadomościach prywatnych. Do każdego fana oczywiście należy podchodzić indywidualnie odpowiadając na każde pytanie i wątpliwości zadane w jakimkolwiek miejscu na facebookowej stronie.

Sprzedaż przede wszystkim

Każda ze stron wie, po co jest na Facebooku: sklep chce zwiększyć sprzedaż, fan chce kupić nowe buty lub torebkę, fan page jest po to, aby umożliwić to każdej ze stron. Każdy z postów opatrzony jest skróconym w bit.ly linkiem prowadzącym do produktów przedstawionych w poście. Nie należy też zapominać o C2A.

Konkursy muszą mieć sens…

Stawiamy na akcje kreatywne – przynajmniej raz w miesiącu. Takie, które przyniosą korzyść obu stronom. Fanom pozwolą spełnić marzenie i wygrać wymarzoną rzecz – firmie pozwolą zwiększyć ruch na stronie czy też zwiększyć wiedzę o swoich klientach. Długoterminowe akcje promocyjne częściej przygotowywane są w specjalnych landing page’ach, natomiast mniejsze konkursy umieszczane na tablicy profilu.

Jak dowiedzieć się, za czym przepadają fani i jakie buty najczęściej kupują? Proste! Zapytać o to w konkursie. W tym przypadku efektem była bezcenna wiedza zdobyta od ponad 500 fanów marki.

Jeden post, 7 dni, 15 butów do wyboru w konkursowym albumie, ponad 500 komentarzy, 1000 udostępnień, 2000 polubień i bezgraniczna miłość do butów. Tak Venezia celebrowała Walentynki.

Plany na przyszłość? Z pewnością wykorzystać potencjał video, a także zintensyfikować komunikację również w innych mediach społecznościowych.

Przyszłość komunikacji na Venezii, rzecz jasna, zależy od samych fanów marki. Strategia, jaką agencja przygotowała dla klienta jest bardzo elastyczna i konkretnie bazuje na zachowaniu fanów i ich zainteresowaniach, które na przestrzeni ostatnich dwóch lat zmieniały się kilkukrotnie. Dotychczasowe działania przyniosły kilkukrotny wzrost nie tylko zaangażowania na profilu, ale także liczby fanów.

Autorka artykułu:

Anna Ledwoń
Pracuje w click community od roku. Jako social media specialist obsługiwała kampanie dla największych marek. Pasjonatka mediów społecznościowych oraz mody. Z branżą związana od trzech lat.