reklama
Jak podał portal Forsal, prace nad unijnym rozporządzeniem, które dotyczy między innymi ochrony danych osobowych, egzekwowania naruszonych praw oraz użytkowania mediów społecznościowych przez dzieci, są na ostatniej prostej. Zatem bardzo możliwe, że już za dwa lata aby założyć konto w mediach społecznościowych trzeba będzie być pełnoletnim albo opiekun będzie musiał wyrazić na to zgodę. Zaostrzą się również regulacje dotyczące firm.
+18
Rozporządzenie mówi między innymi o zmianie granicy wieku najmłodszych użytkowników. Obecnie aby założyć konto na Facebooku albo Instagramie trzeba ukończyć 13 lat. Po wprowadzeniu nowych zasad, które zawarte są w unijnym rozporządzeniu dzieci, które nie ukończyły 18 roku życia nie mogłyby założyć swojego profilu w mediach społecznościowym bez zgody swojego opiekuna. Nasuwa się pytanie czy funkcjonowałby jakiś mechanizm, który rzeczywiście by temu zapobiegał ponieważ jak dzieci ignorują regulaminy portal społecznościowych i jak pokazało badanie przeprowadzone przez BBC w Wielkiej Brytanii, aż trzy czwarte dzieci w wieku 10-12 lat, ma przynajmniej jedno konto na portalu społecznościowym.
Te same przepisy w UE
Dziennikarz portalu Dziennik na wstępnie zaznaczył, że unijne rozporządzenie spowodowałoby, że na terenie wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej obowiązywałyby te same przepisy o ochronie danych osobowych. Byłoby to znacznym ułatwieniem, dla przedsiębiorców, którzy dotychczas rozszerzając swoją działalność na kolejne rynki za każdym razem, od podstaw musieli się zapoznać z przepisami, które obowiązują w danym kraju.
Kara: 20 mln euro
Ujednolicenie prawa ułatwiłoby również dochodzenie swoich racji. Mianowicie osoby, których prawa zostały naruszone będą mogły skarżyć do krajowego rzecznika ochrony danych. Przepisy miałyby dotyczyć również firm spoza Unii Europejskiej. Generalny inspektor ochrony danych osobowych firmie, która naruszyłaby unijne przepisy mógłby nałożyć karę w wysokości nawet 20 milionów euro.
Inna definicja
Rozporządzenie miałoby dotyczyć również mniejszych firm, bowiem jak podał portal Forsal, definicja naruszenia danych zostałaby poszerzona o “przypadkowe lub niezgodne z prawem zniszczenie, utracenie lub zmodyfikowanie danych przesyłanych, przechowywanych lub w inny sposób przetwarzanych”.
Zainteresowani danymi
W przypadku żądania osoby zainteresowanej jest swoimi danymi, które są w posiadaniu firmy, administrator strony będzie musiał jej je przekazać.