reklama
Kiedy ma miejsce naruszenie autorskich praw majątkowych?
Gdy stworzony przez Ciebie utwór został wykorzystany bez Twojej zgody. W przypadku tekstu, “wykorzystaniem utworu” może być np. jego opublikowanie, zarówno w internecie, jak i w czasopiśmie ukazującym się drukiem, tworzenie jego kolejnych kopii czy wreszcie sprzedaż czasopisma zawierającego Twój tekst.
Uwaga! Nie każde wykorzystanie utworu bez zgody podmiotu, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe, stanowić musi naruszenie tych praw. Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych przewiduje szereg wyjątków od tej zasady, stanowiących różne formy tzw. “dozwolonego użytku” utworów. Przykładowo, skopiowanie artykułu na własne potrzeby, a nawet jego przekazanie bliskiej osobie, nie będzie stanowić naruszenia, pozostając w ramach tzw. dozwolonego użytku prywatnego.
Czego możesz domagać się, gdy Twoje majątkowe prawa autorskie zostały jednak naruszone?
Listę roszczeń przysługujących w stosunku do osoby, która dopuściła się naruszenia, zawiera art. 79 ust. 1 i 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Możesz domagać się od naruszyciela (czyli np. właściciela witryny www, na której opublikowano napisany przez Ciebie artykuł) m.in.:
- zaniechania naruszania, np.powstrzymania się od wydawania tekstu w kolejnych numerach czasopisma;
- usunięcia skutków naruszenia, np. wycofanie ze sprzedaży nakładu czasopisma, zawierającego bezprawnie wykorzystany tekst lub fotografię;
- zamieszczenia w prasie oświadczenia o odpowiedniej treści i formie lub podania do publicznej wiadomości części albo całości orzeczenia sądu;
- wydania uzyskanych korzyści, tj. zysków, jakie naruszyciel osiągnął na skutek wykorzystania Twojego utworu;
- a także zapłaty odszkodowania.
W przypadku zapłaty odszkodowania, sytuacja prawna nieco się jednak ostatnio skomplikowała. Do niedawna, osobie której autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, przysługiwało również prawo do żądania zryczałtowanego odszkodowania w wysokości dwu- lub trzykrotności tzw. stosownego wynagrodzenia odpowiednio przy naruszeniu zawinionym i niezawinionym. Jak wynika z praktyki sądowej, było to jedno z najwygodniejszych i najpopularniejszych roszczeń, po które sięgały podmioty uprawnione. Stosowne wynagrodzenie rozumie się tu jako wynagrodzenie, jakie otrzymałbyś, gdyby naruszyciel zawarł z Tobą umowę licencyjną, zezwalającą na wykorzystanie utworu w takim zakresie, w jakim faktycznie został wykorzystany, czyli np. jeśli za udzielenie licencji na opublikowanie zdjęcia w witrynie www normalnie otrzymujesz 200 zł, to w ramach żądania zryczałtowanego odszkodowania mógłbyś wystąpić z żądaniem zapłaty 400 zł lub 600 zł odszkodowania.
Tak było kiedyś. W czerwcu 2016 roku minął rok od wydania przez Trybunał Konstytucyjny przełomowego wyroku, w którym prawo do żądania trzykrotności stosownego wynagrodzenia uznane zostało za niezgodne z Konstytucją RP, jako naruszające zasadę proporcjonalności. Mówiąc wprost, chodzi o to, że trzykrotność stosownego wynagrodzenia to zdaniem TK za dużo w stosunku do wyrządzonej szkody.
Co zatem można zrobić teraz, jeśli oczekujesz nie tylko zaniechania naruszenia autorskich praw majątkowych, ale również odszkodowania za to naruszenie? Naprawienia szkody wynikłej z naruszenia można obecnie dochodzić na ogólnych zasadach, co wiąże się to m.in. z obowiązkiem udowodnienia nie tylko winy naruszyciela, ale także szkody i jej wysokości.
Jak można udowodnić szkodę?
Na przykład poprzez wykazanie, że gdyby podmiot nie naruszył Twoich praw majątkowych, Ty zyskałbyś wynagrodzenie za opublikowany artykuł czy zdjęcie; brak wynagrodzenia jest w tym przypadku szkodą.
Wciąż aktualna pozostaje również możliwość żądania zryczałtowanego odszkodowania w wysokości dwukrotności stosownego wynagrodzenia, którą przepis przewiduje dla przypadków niezawinionego naruszenia.
Zgodnie ze stanowiskiem polskich sądów, choć wbrew dosłownemu brzmieniu przepisu, dwukrotności wynagrodzenia można żądać również w przypadkach zawinionego naruszenia (czyli w sytuacji, w której podmiot naruszający, np. właściciel strony www, miał świadomość, że wykorzystał Twoje zdjęcie bez Twojej zgody, nie zapłacił za jego wykorzystanie, ale mimo to umieścił zdjęcie na stronie www).
Warto wiedzieć, że wśród prawników istnieją jednak wątpliwości w kwestii możliwości żądania także dwukrotności stosownego wynagrodzenia. Wątpliwości powziął także Sąd Najwyższy, który w maju ubiegłego roku skierował pytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Stanowiska TSUE jeszcze nie znamy. Niewykluczone, że już wkrótce prawo do żądania zryczałtowanego odszkodowania w wysokości dwukrotności stosownego wynagrodzenia również odejdzie do lamusa.
Joanna Gałuszka
Aplikant radcowski w Kancelarii Adwokackiej LASSOTA I PARTNERZY, oddział w Krakowie. Specjalizacje: własność intelektualna, zamówienia publiczne, obsługa korporacyjna.
- Top123