fot. bank zdjęć shutterstock.com

Portal stworzony Marka Zuckerberga stara się obserwować środowisko i reagować na wszelkie nieprawidłowości czy nieetyczne sytuacje. Jesienią ubiegłego roku portal postanowił lepiej edukować reklamodawców na temat zakazu dyskryminacji i procedur jego egzekwowania. Problem ten pojawił się m.in w październiku 2016 roku, gdy portal ProPublica przedstawił grupowanie reklam pod kątem rasy jako niezgodne z prawem. Zespół Facebooka podjął w tym celu działania i wczoraj ogłoszono aktualizację zasad dotyczących reklam oraz nowego narzędzia.

Zaktualizowano zasady dotyczące reklam na portalu tak, aby istniejący już zakres dyskryminacji był jeszcze szerszy. Wyszczególniono, że reklamodawcy nie mogą dyskryminować osób ze względu na rasę, przynależność etniczną, kolor skóry, narodowość, wyznawaną religię, wiek, płeć, orientację seksualną, tożsamość płciową, sytuację rodzinną, niepełnosprawność, chorobę lub schorzenie genetyczne. Dodano także nową sekcję związaną z zasadami reklam, która zawiera informacje na temat polityki antydyskryminacyjnej oraz przypomnienie o konieczności przestrzegania obowiązującego prawa.

fot. facebook.com

Portal testuje także nowe narzędzie oparte na technologii wykorzystującej uczenie maszynowe do identyfikacji ofert mieszkaniowych, pracy oraz możliwości kredytowych, o które obawiali się pracujący nad rozwiązaniem problemu interesariusze. Pozwoli to na szybszą reakcję w przypadku łamania zasad portalu i dostarczenie reklamodawcom zawiadomień oraz wiedzy na ten temat. Dodający reklamy w wyżej wspomnianych kategoriach będą musieli także zaakceptować informacje na temat aktualizacji zasad portalu. Gdy Facebook rozpozna, że sprzedawca wykluczy dane atrybuty, treść zostanie odrzucona.

Wprowadzone zmiany to skutek współpracy z osobami decyzyjnymi i działaczami na rzecz praw obywatelskich. Pracownicy portalu przez ostanie miesiące spotykali się z nimi, by bezpośrednio od nich zebrać informacje na temat możliwości poprawy egzekwowania zakazu u reklamodawców. Wielu z nich uważało, że dyskryminujące reklamy mogą niesłusznie pozbawiać ludzi możliwości i doświadczeń, szczególnie w kwestii mieszkań, zatrudnienia czy kredytu, gdzie pewne grupy od długiego czasu borykają się z problemem nietolerancji. Dlatego szczególnie na tym polu zaktualizowano zasady reklam.