reklama
Odkąd media społecznościowe, z Facebookiem na czele, zyskały na tak dużej popularności, użytkownicy czerpią informacje głównie z treści udostępnianych na tego typu platformach. Jednak stosowanie filtrów i algorytmów często uniemożliwia nam dotarcie do bardzo szerokiego spectrum wiedzy i dopasowuje informacje do naszych preferencji czy poglądów, co nie zawsze jest dobre. Jak donosi Quartz, badania wykazały, że wielu Amerykanów jest oślepionych przez “czerwone” i “niebieskie” bańki w mediach społecznościowych. Nie są w stane zrozumieć innych poglądów ani odnieść się do nich ze względu na filtrowanie informacji. Obecnie funkcjonuje nawet pojęcie “social media bubble”, czyli bańkę social media, w ramach której pozyskujemy informacje i wchodzimy w interakcje jedynie z ludźmi o bliskich nam poglądach. Aby zapobiec szerzeniu tego zjawiska The KIND Foundation stworzyła kampanię oraz specjalną aplikację Pop Your Bubble, która będzie zakłócała jednorodne kanały informacyjne, łączyła użytkowników serwisu i pozwolała im na wgląd w inną perspektywę.
W ramach kampanii sprawdzono na ile użytkownicy dostrzegają odmienne poglądy wśród treści i aktualności zalewających ich każdego dnia. Do stworzenia aplikacji zmotywowały twórców badania Morning Consult, z których wynika, że aż 60 procent Amerykanów czerpie informacje z social media, ale jedynie 5 procent dorosłych widzi posty prezentujące odmienną perspektywę. Pop Your Bubble ma wpłynąć na te statystyki i skłonić użytkowników do obserwowania użytkowników zidentyfikowanych jako nasze demograficzne przeciwieństwo. W celu rozpoznania wykorzystane zostaną informacje o lokalizacji, czyli czy mieszkamy na wsi czy w mieście, o naszym wieku, miejscu zamieszkania,pochodzeniu oraz tym, co wcześniej lajkowaliśmy i udostępnialiśmy. Wymieszane zostaną także płci, aby przedstawić odmienne perspektywy na pewne aspekty.
Zaobserwujemy 10 wybranych osób, o odmiennych poglądach, które także zdecydują się na “przebicie bańki” i których wpisy będą trafiały do naszych aktualności. “Śledzenie” jest działaniem jednokierunkowym i ma pomóc użytkownikom lepiej zrozumieć to, kim są. Zobaczymy treści publikowane przez użytkowników, których obserwujemy i którzy także zdecydowali się na skorzystanie z aplikacji, ale dopóki oni nie odwzajemnią obserwacji, oni nie zobaczą naszych wpisów. Co ważne, obserwowanie danego użytkownika, nie czyni nas jego “znajomym” na portalu, ale twórcy aplikacji mają nadzieję, że spowoduje dialog, a nie tylko automatyczne reagowanie publikowane elementy.
Wygląda na to, że skorzystanie z tego rozwiązania w Polsce nie jest jeszcze możliwe, ale podjęcie działań w kierunku różnicowania treści i poglądów, które do nas trafiają jest dużym krokiem w kierunku tworzenia zróżnicowanych, ale empatycznych społeczności. Posty naszych znajomych o podobnych poglądach utwierdzają nas w tym, że mamy rację i tylko nasza perpektywa jest słuszna, co zaburza nam obraz rzeczywistości i zamyka w owej “bańce”. Samo obserwowanie aktywności osób o odmiennych poglądach nie rozwiąże tego problemu, ale z pewnością pozwoli nam lepiej zrozumieć zarówno nas samych, jak i dostrzec inną perspektywę.