reklama
Na Facebooku znajdziemy coraz więcej treści wideo, które angażują użytkowników. Niektórzy z nich są coraz uważniejsi i dostrzegają nawet najmniejsze zmiany w tym aspekcie. 23 października jeden z korzystających z serwisu, zauważył, problem z udostępnionym z YouTube’a wideo, które jest możliwe do odtworzenia wyłączenie bezpośrednio po publikacji, a po odświeżeniu strony zamienia się w link otwierający się w nowej karcie. Poinformował o tym na stronie dla deweloperów portalu oraz na forum produktów YouTube’a. Nie był on jednak jedyną osobą, która znalazła się w takiej sytuacji. Jak okazało się dalej, to nie błąd portalu, a nowy sposób wyświetlania treści linkowanych z serwisów zewnętrznych, który spowoduje stratę dla zewnętrznych serwisów wideo.
Przełomowa zmiana?
Początkowo myślano, że to błąd portalu i sprawdzano jego przyczynę, jednak jak napisał jeden z członków zespołu Facebooka, Spencer Hitchcock, jest to zmiana polityki wyświetlania filmów w serwisie. Z jego wypowiedzi wynika, że od teraz wszelkie filmy linkowane z serwisów zewnętrznych, czyli m.in. YouTube’a czy Vimeo, nie w będą odtwarzane w Aktualnościach, ale w nowej karcie poza serwisem.
Portal będzie przekierowywał nas do stron zewnętrznych i tylko te filmy, które osadzimy bezpośrednio będą odtwarzane w ramach Aktualności. Dotyczy to zarówno wersji deskoptowej, jak i mobilnej Facebooka, a także treści bezpłatnych i sponsorowanych. W ten sposób portal ujednolicone zostanie otwieranie linków, które w udostępniamy. Za przyczynę takich zmian możemy uznać potrzebę kontroli treści udostępnianych w serwisie (lub też po prostu ich blokadę) oraz bezpieczeństwo użytkowników.
Jakie będą konsekwencje?
Zmiana w kodzie portalu to kolejny etap walki pomiędzy światowymi gigantami. Powoduje ona, że w przypadku, gdy będzie zależało nam na odtworzeniu bezpośrednio w serwisie, konieczne będzie załadowanie wideo bezpośrednio na Facebooka. Korzystają z kanałów na YouTube oraz Vimeo napotkają więc spory problem, gdyż wpłynie to na youtuberów oraz marki, które dotąd udostępniały tam swoje treści wideo. Konieczne będzie zamieszczanie plików na Facebooku i, jeśli zależy nam na kanałach w serwisach wideo, np. linkowanie do serwisów zewnętrznych w treści posta.
O innych korzyściach pisze także autor bloga jakrobicmarketing.pl, który opisał ową zmianę. Zauważa on, że dzięki temu będziemy mogli promować filmy w serwisie oraz osiągać dzięki temu duże zasięgi. Największym minusem jest jednak fakt, że aby obejrzeć film będziemy musieli wykonać więcej czynności, aniżeli dotąd. Ten krok to kolejny sygnał, że portal chce, aby informacje, różnego typu treści i multimedia pojawiały się bezpośrednio na nim. Warto pamiętać jednak, że dotąd przeważająca część filmów znajdywała się w serwisach zewnętrznych, cieszących się dużą popularnością, a portal nie posiada listy odtwarzania czy możliwości subskrypcji kanałów, więc pozostaje nieco w tyle za swoimi konkurentami.
Co ciekawe, o zmianie tej nie mówi się głośno i oficjalnie. Być może dlatego, iż portal spodziewa się niezadowolenia użytkowników, którzy już teraz wyrażają w wypowiedziach na forach swoje zdenerwowanie.