fot. Diana Drobniak

Gdy ponad dwa lata temu ukazała się książka pod bardzo prostym tytułem „Content marketing po polsku” dla wielu mogło to być objawienie. Dziś, trzy lata później recenzujemy jej nowe, zaktualizowane wydanie – „Content marketing i social media”. Co się zmieniło i czy warto uzupełnić swoją bibliotekę o tę pozycję?

Książka Barbary Stawarz-Gracia „Content marketing po polsku” to część cyklu „E-marketing” wydawnictwa PWN i z dużą dozą pewność można powiedzieć, że jedyna na rynku, która kompleksowo omawia zagadnienie marketingu treści. Podobnie jak w dyskusjach branży m.in. na konferencjach, tak w książce Stawarz-Gracia, znajdziemy mocny skręt przede wszystkim w kierunku efektywności treści tworzonych do internetu. Nowe wydanie rozrosło się najmocniej właśnie w obszarze zagadnień dotyczących dystrybucji treści i SEO.

Fundamentalne zmiany w content marketingu

Jak pisze sama autorka, „Content marketing przeobraża się na naszych oczach”. Podobnie jest z książką, w której na początku otrzymujemy rozbudowany rozdział o samej istocie contentu. Okazuje się, że sama definicja uległa zmiana, a właściwie została rozszerzona, przede wszystkim o aspekt dystrybucji treści. W pierwszym rozdziale znajdziemy bardzo dużo danych statystycznych, które rozwiewają m.in. narosłe wokół contentu mity. Autorka zwraca również uwagę na kierunek, w którym zmierzają twórcy dzisiejszych treści, czyli rozrywka (mniej edukacji!) i odwoływanie się do wartości ważnych dla pokolenia Millenialsów.

fot. materiały prasowe

Ważnym aspektem przy tworzeniu strategii treści jest określenie odbiorcy. Zagadnienie związane z opracowywaniem person w content marketingu zostało mocno zaktualizowane. Bardzo pomocne okażą się generalne trendy, którymi charakteryzuje się współczesny konsument czy to, jak konsumujemy treści na smartfonie. To o czym jeszcze nie rozmawialiśmy trzy lata temu, dziś jest bardzo ważnym aspektem w content marketingu, czyli lead nurturing, któremu również poświęcono kilka akapitów.

Nie zabrakło również rozdziału poświęconego w całości tworzeniu strategii content marketingowej. Nacisk został położony przede wszystkim na znajomości i udziale procesu zakupowego w tworzeniu strategii. Często podkreślanym w branżowych dyskusjach elementem content marketingu jest story i umiejętność storytellingu. Jednak tutaj autorka potraktowała temat bardzo skrótowo, odwołując się do podstawowych koncepcji. Szkoda, choć wiedzę na temat opowiadania historii można na szczęście uzupełnić w innych publikacjach – czy to „Narratologii” Pawła Tkaczyka czy „Opowieści w marketingu” Jacka Szlaka.

Treści przenoszą się z desktopu na smartfony

„Content marketing i social media” rozbudowane zostało również pod kątem webwritingu. Kreacja i pomysły (oraz sztuka umiejętnego łączenia zdań) to jedno, ale techniczne aspekty tworzenia treści to coś czego trzeba się nauczyć, zrozumieć i stosować. O ile w webwritingu niewiele się zmieniło, o tyle w przeciągu ostatnich trzech lat doświadczyliśmy rok mobile. A to oznacza coraz większa liczbę godzin spędzanych w aplikacjach w smartfonie. Nowe wydanie zostało uzupełnione o kwestie techniczne związane z m-copywritingiem, czyli tworzeniu teksty pod urządzenia przenośne.

Narzędzia dystrybucji, czyli najważniejsza część książki

Jak wspominałam na początku, książka rozrosła się przede wszystkim o aspekt narzędzi w content marketingu, które głównie służą do rozprzestrzeniania naszego contentu. W porównaniu do poprzedniego wydania wśród narzędzi pojawił się… Facebook! O Instagramie i Twitterze nie dowiemy się niczego nowego, ale o YouTube oraz LinkedIn już tak. A znaczenie tych kanałów w komunikacji marketingowej bardzo szybko rośnie, dlatego warto znać pewne podstawy. Autorka poświęciła również dużo miejsca na temat angażowania użytkowników w social media wraz z przykładami.

Ważnym narzędzie w content marketingu jest oczywiście blog firmowy, który w nowym wydaniu doczekał się rzetelnej analizy oraz wskazówek w zakresie jego efektywnego prowadzenia. Bardzo ciekawe okazały się cechy dobrego bloga – warto na nie zerknąć, jeżeli zauważyłeś, że ostatnio coś złego dzieje się z Twoimi statystkami na blogu.

Nowe kwestie poruszone w książce

Content marketing zyskuje na popularności, ale również uniwersalności. Dlatego autorka zwraca uwagę na wykorzystanie go w takich działaniach, jak CSR, eventy, personal branding, influencer marketing, growth hacking czy marketing automation.

Dużej zmianie uległ również rozdział poświęcony komunikacji do kobiet. Jest jeszcze bardziej dojrzały niż z poprzedniego wydania. Na końcu podobnie jak w pierwszym wydaniu znajdziemy przewidywania autorki dotyczące przyszłości content marketingu. Niektóre się sprawdziły, inne tylko częściowo, a kilka nawet wcale. Te z drugiego wydania są bardziej ostrożne.

Czy warto? Osoby, które rozpoczynają karierę w marketingu koniecznie muszą poznać tę książkę. To świetne kompendium wiedzy o content marketingu i kopalnia dobrych pomysłów. Pozwoli również zaznajomić się z pojęciami branżowymi, którymi specjaliści posługują się na co dzień.

A ci, którzy już realizują projekty z zakresu marketingu treści? Również! Wrócenie do pewnych podstaw oraz aktualizacja wiedzy na temat trendów ludzkich zachowań, których w książce nie brakuje, może przynieść dużo korzyści i świeżości Twoim projektom content marketingowym.

SOCIALPRESS jest patronem medianym książki.