X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Czy Ministerstwo Cyfryzacji zmieni podejście prawne do social mediów?

Jak zmieni się użytkowanie internetu, gdy nowe regulacje prawne Ministerstwa Cyfryzacji wejdą w życie?

Czy Ministerstwo Cyfryzacji zmieni podejście prawne do social mediów?źródło: shutterstock.com

reklama


Ministerstwo Cyfryzacji chce rozpocząć walkę z dezinformacją w sieci. Plany te potwierdził już Marek Zagórski. Czy pójdziemy w ślady Francji? A może to jedynie preludium obietnic przedwyborczych?

Śladami Francji?

Francja poradziła sobie doskonale z problemem dezinformacją. To właśnie tam, już w ciągu godziny informacje wprowadzające w błąd, zostają usunięte z social mediów. Jak czytamy w serwisie businessinsider.com.pl, Marek Zagórski, minister cyfryzacji oznajmił, że chce podążać tymi samymi śladami. I jak wszystko w polityce, może to mieć swoje plusy i minusy. Bo o ile rzeczywiście mogą zniknąć z internetu treści określane mianem pornograficznych, pedofilskich, czy terrorystycznych, czy wprowadzających w błąd, o tyle jest jeszcze pytanie co dokładnie możemy za takie uznać. A tu już bardzo blisko do cenzury internetu. Niektórzy internauci wręcz nawet uważają, że będziemy znajdować się w położeniu między Francją, a Chinami.

Co na to Unia Europejska?

Jak się okazuje Komisja Europejska również rozpoczęła już pracę w tym temacie. I tak powstał szkic kodeksu usług cyfrowych. Jak twierdzi KE, będzie on gotowy pod koniec 2020 roku. Powodem takiej decyzji jest przeświadczenie, iż media cyfrowe, w tym nasza obecność w social mediach powinna być objęta odpowiednimi regulacjami prawnymi. Niestety na ten moment nie ma dobrego rozwiązania w tej kwestii i każdy pomysł posiada swoje widoczne braki. Jak twierdzi Marek Zagórski, cały proces wymaga przepracowania tematu z innymi krajami i Komisją Europejską. Dodaje również, że czas przed wyborami nie jest najlepszym do tego rodzaju dyskusji i wymaga głębszej refleksji.

Czy jest to nam potrzebne?

Zdania na ten temat są podzielone zarówno wśród internautów, jak też samych dziennikarzy. Warto natomiast zwrócić uwagę na to, że już teraz niektóre media społecznościowe walczą z tematem dezinformacji. A gigant w środowisku social mediów, Facebook, przeznaczył ostatnio na ten cel 2 miliony dolarów o czym pisaliśmy jakiś czas temu. I chociaż wydawałoby się, że kto lepiej niż sami zainteresowani poradzi sobie z tym problemem, którego skala rośnie z dnia na dzień, to coraz więcej państw włącza się do tej walki. Może warto byłoby, gdyby również Polska świadomie dołączyła do tego grona. Miejmy jedynie nadzieję, że jeżeli tak się stanie, te działania będą mądre, skuteczne i nie będą zakrawały o cenzurę w najgorszym wydaniu. Trzymajmy za to kciuki, bo niebezpieczeństwa związane z pedofilią, pornografią, czy wyłudzeniami są widoczne na każdym kroku. I chociaż wiemy, że problem ten całkowicie nie zniknie to może przynajmniej uda się go ograniczyć. Czy akurat taki sposób jest dobry? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail