X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

W jaki sposób pandemia oddziałuje na pokolenie Z?

Pokolenie Z, zwłaszcza to wkraczające obecnie na rynek pracy, nie ma łatwego zadania. Pandemia bowiem nie tylko pokrzyżowała im plany zawodowe, ale również niekorzystnie wpłynęła na ich zdrowie.

W jaki sposób pandemia oddziałuje na pokolenie Z?źródło: shutterstock.com

reklama


Pokolenie Z jest przyszłą generacją konsumentów. Nie da się temu zaprzeczyć. Natomiast należy spojrzeć na to pokolenie nieco inaczej, zwracając uwagę na kilka istotnych elementów. Między innymi na podejście do życia, jak również do technologii.

Pandemia a pokolenie Z

Dość niekorzystny wpływ na nasze zdrowie psychiczne ma pandemia wirusa COVID-19. Jak się okazuje, najgorzej radzi sobie z tą sytuacją pokolenie Z. To właśnie w gronie tych osób zaobserwowano największy współczynnik objawów depresji. Zgłaszało je aż 7 na 10 osób będących przedstawicielami tej grupy wiekowej. Wśród objawów, najczęściej wskazują oni bardzo wysoki poziom stresu, zmęczenie, brak chęci do podjęcia jakichkolwiek działań czy poczucie bycia nieszczęśliwym.

W ankiecie APA 2020 Stress in America, dowiadujemy się natomiast o występowaniu takowych objawów do dwóch tygodni przed przeprowadzanymi badaniami, na co wskazują odpowiedzi aż 7 na 10 badanych.

Jaki jest tego powód? Otóż pokolenie Z jest obecnie na początku swojej kariery zawodowej, jak również życia na własny rachunek. Oznacza to, że w momencie gdy przyszła pandemia, bardziej niż wcześniejsze pokolenia, Zetki cechuje niepewność jutra. Nie było im dane nauczyć się funkcjonować w warunkach przedpandemicznych. To z kolei nie pozwala im mieć odpowiedniego punktu odniesienia. Co ciekawe, aż 51% powiedziało wprost o braku możliwości tworzenia i realizowania jakichkolwiek planów na przyszłość.a

Najmniej ufne pokolenie

źródło: unsplash.com

Przekazywanie zdjęć, emocji, danych i lokalizacji w zamian za polubienie? Właśnie tak na starsze pokolenia patrzy generacja Z. Według tej grupy wiekowej, starsi użytkownicy internetu niepotrzebnie dzielą się wieloma informacjami w sieci, zakładają liczne konta w mediach społecznościowych, a nawet posiadają skrzynki mailowe. Może to być ważna informacja do marketerów. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej kont np. na Facebooku to konta martwe, czyli założone, ale nie używane. Co więcej, pokolenie Z za jedyny sposób komunikacji, gdzie rzeczywiście potrzebne jest podanie jakichkolwiek danych, uważa komunikatory i DM. Wysyłanie maili jest dla tej grupy wiekowej zbyt sztywne, a nawet może świadczyć o wywyższaniu się ze strony kontaktującej się osoby.

Pokolenie Z przyszłością gospodarki

Warty uwagi jest tu wniosek wynikający z raportu opracowanego przez Bank of America Research. Już teraz pokolenie Z zarabia znacznie więcej niż Millenialsi. Co więcej, do roku 2030, ich dochody będą stanowiły aż 23% dochodu światowego. A to znaczenie więcej niż obecnie wynoszą i wynosiły dochody starszych pokoleń.

Co ciekawe, specjaliści zwracają uwagę na to, że nie jest to spowodowane łatwiejszą sytuacją na rynku. Początki kariery większość z pokolenia Z stawiała bowiem właśnie w momencie rozpoczęcia pandemii, gdzie o tę pracę jest dużo trudniej. Za główny powód w tym przypadku podawana jest przede wszystkim chęć zmiany, bycie elastycznym i dostosowywanie się do wymagań różnych pracodawców.

Ale najpierw obawy i efekty pandemii

Jednak zanim pokolenie Z stanie się przyszłością gospodarki, musi mierzyć się z rzeczywistością pandemiczną. Badaniami nad tą grupą wiekową postanowił zająć się Jasona Dorseya, prezesa Center for Generational Kinetics. Dorsey postanowił dokonać podziału pokolenia Z, na cztery mniejsze grupy, które w różny sposób doświadczają pandemii.

  • Gimnazjaliści i młodsi licealiści

Pierwsza z nich, to gimnazjaliści i młodsi licealiści. Tę grupę charakteryzuje, według Dorseya, tęsknota za więziami społecznymi. W przyszłości, pracownik wywodzący się z tej grupy społecznej może mieć problemy na tle psychologicznym, ale również być bardziej efektywnym w pracy samodzielnej, ponieważ nie będzie potrafił odnaleźć się podczas prac grupowych. Mogą również pojawić się problemy z niską samooceną.

  • Starsi licealiści

Kolejną grupą są starsi licealiści, którzy nie widzą dla siebie możliwości realizacji swoich planów i wybierania wymarzonego zawodu. Grupa ta może zatem w przyszłości pracować w branżach niespełniających oczekiwań i szukać ich możemy tam, gdzie obecnie jest zapotrzebowanie na tę grupę wiekową. Co ciekawe, aż 1/4 starszych licealistów przyznaje negatywny wpływ pandemii na życie osobiste, wybór uczelni, jak również decyzję, czy w ogóle mogą pozwolić sobie na bycie studentem, również ze względów finansowych.

źródło: unsplash.com

  • Studenci z pokolenia Z

Trzecią grupą są studenci z pokolenia Z. Podobnie jak wyodrębniona grupa druga, czyli starsi licealiści, nie widzą oni dla siebie szansy na wymarzonym rynku pracy. Duża część z nich chce również zrezygnować z dalszego studiowania, natomiast obawia się braku zwrotów kosztów, rosnących opłat, np. za mieszkanie inne. Dodatkowo, studenci nie czują, że w pełni wykorzystują ten czas. Tak naukowo, jak i rozrywkowo. Najczęściej wskazują oni również obawę przed zbytnim wejściem w życie nowych technologii, zdalną nauką i pracą. To z kolei powoduje w nich ogromne niezadowolenie. W przyszłości osoby te mogą nie być skłonne do ryzyka i podejmowania odważnych decyzji na rynku pracy.

  • Pokolenie Z obecne na rynku pracy

Ostatnia grupa wymieniona przez Dorseya to pokolenie Z, które jest już obecne na rynku pracy. Według badacza, tę grupę wiekową można uznać za generującą najwyższe zyski pokolenia Z. Jednak, czy oznacza to, że posiadają one wymarzoną, dobrze płatną pracę? Otóż nie. Decydują się, zwłaszcza po licznych zwolnieniach w wyniku pandemii, na każdy jej rodzaj. Często powodem jest niestety fakt bycia jedyną osobą zarabiającą na utrzymanie najbliższych, w oczekiwaniu na nową pracę, np. rodziców, czy partnera. Natomiast grupa ta wierzy, że doświadczenie zdobywane w różnych miejscach pracy może doprowadzić ich w przyszłości do wymarzonego zatrudnienia.

Co więcej, to właśnie ta grupa osób, biorąc pod uwagę całe pokolenia Z, stara się również zachować odpowiedni balans finansowo-gospodarczy, wspomagając innych przedsiębiorców, np. w branży gastronomicznej.

Co zatem wiemy o pokoleniu Z?

źródło: unsplash.com

Podsumowując, pokolenie Z jest w tej chwili najbardziej elastyczną grupą zawodową na rynku pracy. Jednakże świadomie podejmującą swoje decyzje tak zawodowe, jak i dotyczące kwestii bezpieczeństwa w sieci. Oznacza to, że potrzeby tego pokolenia będą się znacznie różnić od tych, które ma niewiele starsze pokolenie Millenialsów. Do pokolenia Z nie przemawiają bowiem takie formy reklamy, marketingu czy zaproszeń na wydarzenia, gdzie wymagane jest podanie zbyt wielu prywatnych danych.

Dodatkowo, bardziej niż forma mailowa, zachęca ich rozmowa na komunikatorze. Dlatego też otwierając się na potrzeby tej grupy wiekowej, marketerzy powinni zdecydować się, np. na usługi biznesowe proponowane przez WhatsApp. Nie jest mile widziane również używanie sztampowego słownictwa, zbyt oficjalnego. Odbierane jest ono bowiem jako wywyższanie się ze strony osoby komunikującej się z osobą z pokolenia Z.

Starając się być świadomym marketerem, musimy również pamiętać o problemach, z jakimi zmaga się ta grupa wiekowa. Badanie nie powie nam konkretnie, kim jest nasz odbiorca, bo każdy z nas jest inny. Jednak warto spojrzeć na tego typu badania i życie przeciętnego przedstawiciela tej generacji, a tym samym postarać się go zrozumieć. Pozwoli to wybrać odpowiedni rodzaj marketingu i komunikacji, który do niego przemówi, odpowiadając również na jego potrzeby oraz problemy.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail