X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Haker znalazł lukę w oprogramowaniu gadżetu erotycznego i zażądał okupu za odblokowanie… penisa

Jak się okazuje, gadżety erotyczne mogą być nie tylko źródłem przyjemności, ale również niemałych problemów. Boleśnie przekonali się o tym mężczyźni, którzy zdecydowali się na zakup jednego z nich.

Haker znalazł lukę w oprogramowaniu gadżetu erotycznego i zażądał okupu za odblokowanie… penisaźródło: shutterstock.com

reklama


Nigdy nie wiesz, kiedy to właśnie Ty zostaniesz ofiarą hakera. W bolesny sposób doświadczyli tego mężczyźni, którzy zapragnęli urozmaicić swoje życie seksualne jednym z inteligentnych gadżetów erotycznych. Niestety, jeszcze większą inteligencją w tym przypadku wykazali się hakerzy.

Mamy Twojego penisa. Musisz nam zapłacić!

Brzmi jak żart, ale nim nie jest. Grupa mężczyzn, która zdecydowała się na zakup gadżetu erotycznego o nazwie Cellmate, była poproszona o zapłacenie okupu w zamian za uwolnienie ich penisów. Gadżet ten miał urozmaicić praktykowanie BDSM. I urozmaicił. Tyle, że życie użytkowników po użyciu Cellmate w praktyce.

Jak się bowiem później okazało, miał on w swoim oprogramowaniu niemałą lukę, która pozwoliła hakerowi przejąć całkowitą kontrolę nad penisem. Cellmate bowiem zaciskał się na członku, a żeby go odblokować haker prosił o odpowiedni okup w postaci 0,2 Bitcoina. Mężczyźni dowiadywali się o tym w prostym komunikacie o treści: “Your cock is mine now“. I rzeczywiście, można w tym przypadku mówić o wyjątkowym pechu, ponieważ urządzenie, z założenia inteligentne, niestety nie posiadało dodatkowego przycisku odblokowującego ową klatkę.

Jak to jest możliwe?

Jak czytamy na stronie vice.com, Cellmate był podłączony do internetu i sterowany przez aplikację mobilną. A po stronie producenta natomiast, niestety nie było odpowiednich zabezpieczeń API. Jak się później okazało, badacze mieli dostęp w ten sposób nie tylko do samego urządzenia, co również lokalizacji i numeru seryjnego ponad 40 000 zabawek erotycznych. I… ta dam! Haker znalazł sposób na łatwy zarobek. W końcu czego nie są w stanie zrobić zdesperowani mężczyźni, aby odzyskać wolność dla swoich genitaliów.

Chociaż ta historia z jednej strony jest zabawna, z drugiej zaś jest przerażająca i na pewno daje nam do myślenia. Powinniśmy bowiem uważać nie tylko na to, jakie informacje podajemy do internetu, ale również na to, jakie sprzęty podłączamy do sieci. Przez takie praktyki może się bowiem okazać, że zostaniemy ofiarami hakerów. I podobnie jak ci mężczyźni, dostaniemy bolesną nauczkę od życia.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail