X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Które słowa sprawiają nam problemy w sieci? Oto najczęstsze błędy językowe

Po raz kolejny zaprezentowano raport o kondycji polskiej ortografii w internecie i social mediach. Które wyrazy sprawiały nam najwięcej trudności w 2020 roku?

Które słowa sprawiają nam problemy w sieci? Oto najczęstsze błędy językoweźródło: shutterstock.com

Nadwyraz.com, marka promująca poprawną polszczyznę i literaturę polską, zaprezentowała raport 100 najczęstszych błędów językowych w internecie w 2020 r. Raport powstał z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, który obchodziliśmy 21 lutego. Dzień ten został ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku i ma na celu podkreślić bogactwo różnorodności językowej świata.

Raport na temat błędów językowych opublikowano już po raz trzeci (poprzednie: rok 2018 i 2019). Ma on za zadanie przedstawić kondycję polskiej ortografii w internecie. Powstał we współpracy z portalem Polszczyzna.pl i partnerem technologicznym, narzędziem do monitoringu internetu, SentiOne. Które słowa sprawiają nam najwięcej problemów?

Mylimy się co 6 sekund

W 2020 roku z powodu pandemii internet stał się dla nas zamiennikiem miejsc, do których uczęszczaliśmy dotychczas. Dlatego też niechlubnymi śladami komunikatów, które wysyłali internauci, są przykłady pojawiające się w zestawieniu. Analiza objęła 159 błędów językowych za okres 12 miesięcy. Łączna liczba otrzymanych i przeanalizowanych błędów wyniosła aż 5 192 736. Z danych wynika, że błąd pojawia się w internecie co 6 sekund, a internauci popełniają dziennie 14 188 błędów!

Najczęstsze błędy w internecie

Co sprawia nam najwięcej problemów? W pierwszej piętnastce pojawiły się takie słowa jak: napewno, wogóle/w ogule, na prawdę, narazie, dzień dzisiejszy, po za tym/pozatym, na codzień/nacodzień, orginalny, muj, wziąść, conajmniej, niewiem, z przed/zprzed, jusz, złodzieji. W czołówce znalazły się zatem przede wszystkim błędy ortograficzne.

źródło: materiały prasowe

W 13 przypadkach na 15 mówimy o identycznych błędach, jakie pojawiły się w czołówce zeszłorocznego zestawienia! W roku 2020 apropo/a propo oraz na przeciwko/na przeciw zostały wyparte przez orginalny oraz złodzieji.

Wziąść to błąd fleksyjny (prawidłowa końcówka fleksyjna to -ąć, nie -ąść), a dzień dzisiejszy jest pleonazmem, czyli błędem stylistycznym, w którym jedna część wypowiedzi zawiera te same treści, które występują w drugiej (słowo dziś z definicji odnosi się do dnia), poza tym jest to wyrażenie zaczerpnięte z języka urzędowego.

źródło: materiały prasowe

Zobacz także100 najczęstszych błędów w internecie w 2021 roku – raport

Gdzie najczęściej popełniamy błędy?

Największe źródła błędów w polskim Internecie stanowią: Facebook (31,5% zgromadzonego materiału), Twitter (26%) oraz YouTube (16%). Przypomnijmy: zeszłoroczną czołówkę zajmowały: Facebook, Twitter i portale internetowe. Na dalszych miejscach w zestawieniu za rok 2020 znalazły się: portale (12,8%), fora dyskusyjne (6,5%), Instagram (2,6%), recenzje (2,2%), Wykop (2%) i blogi (0,4%).

Wnioski są zatrważające – od lat internauci popełniają te same błędy, z bardzo podobną częstotliwością. Mimo wysokiej frekwencji we wzorcowych tekstach pisanych słów takich jak na pewno, w ogóle czy naprawdę wielu Polaków po prostu nie potrafi zapamiętać ich prawidłowej postaci graficznej.

źródło: materiały prasowe

Jak walczyć z rozpowszechnianiem błędów?

Raport pokazał, jak wiele uwagi należy poświęcić jeszcze językowi polskiemu, aby jego użytkownicy nauczyli się nim poprawnie posługiwać. Ponadto cykliczność badań pozwala na dostrzeżenie niepokojących tendencji. Raport wykazał, że liczba popełnianych błędów systematycznie rośnie, zaś te, które znalazły się w czołówce, wciąż nie zmieniają swoich pozycji. Co to oznacza? Błędy te przywarły do codziennego języka, są popełniane powszechnie i w sposób zautomatyzowany.

Pandemia, która znalazła się w centrum zainteresowania na całym świecie w roku 2020, sprawiła, że więcej czasu poświęcamy na pracę i edukację przed komputerem. Coraz chętniej korzystamy z portali społecznościowych, które w obecnej sytuacji są zamiennikiem realnych kontaktów interpersonalnych. Jak się okazało, błędów w polskim internecie systematycznie przybywa. Sieć nie jest więc miejscem, z którego można czerpać wzorce. Co gorsza, swoboda wypowiedzi i krótka żywotność internetowych komunikatów przyczyniają się do obniżenia standardów językowych.

Jak zatem można przeciwdziałać negatywnym tendencjom do rozpowszechniania błędów językowych w internecie? Paradoksalnie warto wykorzystać to medium do działań popularyzujących poprawną polszczyznę, w myśl powiedzenia „czym się strułeś, tym się lecz”. W internecie wartościowe treści można bardzo sprawnie udostępniać i powielać. Facebook, Twitter, YouTube, Instagram czy blogi mogą przecież służyć do przekazywania wiedzy o języku w zabawny i atrakcyjny sposób – w formie memów czy wpisów z przykładami użycia poprawnych form. Istnieje coraz więcej twórców internetowych, którzy prowadzą tego typu działalność (Poprawna Polszczyzna, Paulina Mikuła, Kamila Kalińczak). Warto polubić ich blogi, profile i kanały, udostępniać je poprzez swoje profile społecznościowe.

Póki nie zaczniemy postrzegać języka polskiego jako wartość ani nie poświęcimy mu należytego zainteresowania, póty będziemy powielać stare błędy.

Pełny raport 100 najczęstszych błędów językowych w internecie w 2020 r. dostępny jest pod tym adresem.

Źródło: informacja prasowa

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail