źródło: shutterstock.com

To wydarzenie może nieco wystraszyć wszystkich, którzy decydują się na sprzedaż podrabianych produktów. Facebook wraz z marką Gucci postanowili bowiem złożyć wspólny pozew sądowy z powodu naruszenia praw autorskich, przeciwko międzynarodowemu fałszerzowi.

Wspólny pozew

Jak czytamy na stronie Facebooka, medium wraz z marką Gucci, postanowili złożyć wniosek przeciwko szefowi międzynarodowej firmy zajmującej się fałszerstwami. Powodem było złamanie warunków Facebooka i Instagrama oraz naruszenie praw własności intelektualnej Gucci. Co ciekawe, o czym również wspomina gigant, fałszerz miał korzystać w celach promocyjnych i sprzedażowych z wielu kont. Tak, aby oszustwa nie zostało wcześniej wykryte przez algorytmy oraz osoby zajmujące się naruszeniami w obrębie medium. A regulaminy obydwu serwisów surowo zakazują takiego postępowania. Ponadto, zarówno na Facebooku, jak i Instagramie wdrożone zostały solidne środki ochrony własności intelektualnej. Wśród nich, m.in. globalny program powiadomienia i usuwania czy polityka powtarzania naruszeń oraz dodatkowe środki ostrożności.

Facebook i e-commerce

Takie działania, które gigant mediów społecznościowy podjął wraz z marką Gucci, świadczy o tym, że poważnie myśli on o e-commerce. Jest to bowiem pierwszy, jak do tej pory, taki przypadek, gdzie Facebook postanowił wstąpić na drogę sądową w celu egzekwowania praw dotyczących nadużyć. Istotnym faktem jest również niedawne podjęcie decyzji o wprowadzeniu narzędzia Commerce & Ads IP Too. Jego zadaniem jest umożliwienie przesyłania firmom obrazów swoich produktów, aby wykryć fałszywe oferty, na innych kontach, które są z nimi związane.

Czy jest to jednak skuteczna metoda? Na ten moment nie wiemy. Natomiast na pewno kroki, które wraz z marką Gucci podjął teraz Facebook, mogą pozytywnie wpłynąć na zmniejszenie naruszeń na tym tle. Co więcej, dla marek może to być odpowiedni precedens prawny, aby wyciągnąć konsekwencje. Dlatego też, takie zabezpieczenie to kolejna forma ochrony praw autorskich. I takie podejście Facebooka, jak najbardziej zasługuje na uznanie.