reklama
Rok 2020 pozmieniał wszystko. Zwłaszcza na rynku pracy, możemy mówić o istnym Armagedonie. Z dnia na dzień bowiem, wiele osób potraciło źródła swoich dochodów, a pozostali, w znakomitej większości, musieli stworzyć sobie własne biuro w domu.
Jak z perspektywy czasu na home office patrzą pracownicy? Postanowiliśmy zrobić przegląd badań dotyczących tej tematyki. Wszystkie są także poniekąd odpowiedzią na pytanie zadane przez nas w tytule.
Home office
Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy komunikat o przejściu na pracę zdalną, zapewne w naszych głowach pojawiły się różne myśli. Z jednej strony szukaliśmy plusów tej sytuacji, z drugiej zaś baliśmy się połączenia życia domowego z pracą. Mimo to, byliśmy przekonani, że taki stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie. Rzeczywistość spłatała nam jednak niemałego figla i z wstępnych dwóch tygodni, zrobiło się ponad 14 miesięcy. Początki dla każdego były trudne. Z czasem jednak, kiedy pierwsza panika zaczęła powoli u nas znikać, zaczęliśmy szukać sposobów na zorganizowanie efektywnego home office, a z pozytywnych aspektów życia psychicznego, taki rodzaj pracy wywoływał znacznie mniejszy współczynnik stresu u pokolenia Z i Millenialsów. Natomiast wciąż dręczyło nas jedno – brak kontaktu z żywym człowiekiem, którego nie zastąpią żadne komunikatory. Chociaż niestety, wielu z nas i do tego zdążyło się już przyzwyczaić.
Powrót do biura?
Od rozpoczęcia pandemii, pojawiło się kilka badań na temat tego, czy pracownicy chcą wrócić do biura. I o ile na początku home office był traktowany jedynie jako proces przejściowy, tak teraz wydaje się wszystko zmieniać. Badania firmy Hays, przeprowadzone w lipcu 2020 roku pokazują, że aż 67% Polaków przychylniej patrzy na możliwości pracy zdalnej i czuje się z tym lepiej, niż miało to miejsce wcześniej. Co więcej, raport ten mówi też, że aż 57% Polaków oczekuje częstszego home office w pracy, w swojej najbliższej przyszłości, również po zakończeniu pandemii. Ciekawy jest w tym badaniu także wątek dotyczący przystosowania się do zmiany biura, na kanapę we własnym domu. Aż 80% ankietowanych przyznało się do szybkiej aklimatyzacji w nowej sytuacji. Zaś 85% jako plus home office wymienia elastyczny grafik godzin i przerw w pracy.
Praca zdalna – plusy
Aby w ogóle mówić o tym czy warto, czy nie warto wracać do biura, należy zdać sobie sprawę z plusów i minusów pracy zdalnej. Do tych pierwszych, niewątpliwie można zaliczyć mniejsze koszty i brak straconego czasu, w kwestii dojazdów do pracy. Kolejna to z pewnością zwiększenie różnorodności podczas przerw w pracy, dzięki przebywaniu w domu, a nie w biurze. Dla pracodawcy zaś, istotnym plusem może okazać się zwiększona kreatywność pracowników, co potwierdzają badania. Dodatkowo, osoby pracujące zdalnie okazują się być bardziej wydajne. Raport Airtasker wykazał, że pracownicy na home office pracują średnio o 1,4 dnia w miesiącu więcej, co już w ciągu roku daje rezultat równy prawie 17 dniom dodatkowej pracy.
Praca zdalna – minusy
Wymieniając plusy, nie da się również nie wspomnieć o minusach home office. Wśród nich, zdecydowanie ograniczenie interakcji międzyludzkich. Dodatkową wadą pracy zdalnej są również dodatkowe koszty, np. za prąd czy właśnie fakt dłuższego pozostawania w pracy. Co ciekawe, niemalże 70% osób na pracy zdalnej wykazało, że pracują również w weekendy. Zaś 45% wskazało na dłuższy czas pracy w ciągu dni roboczych. Rośnie również procent osób potrzebujących psychologa czy psychiatry. I chociaż są to niewielkie różnice, warto zaznaczyć ich pojawienie się. Około 53% pracowników na home office, jak i 49% pracowników stacjonarnych, przyznało odczuwanie nadmiernego stresu w ciągu dnia. Wysoki poziom niepokoju wskazało aż 45% pracowników na home office i 42% podczas pracy biurowej. Jednak przede wszystkim, ogromnym minusem dla respondentów było przenikanie się życia domowego z pracą.
Co równie ciekawe, 37% osób pracujących w domu i 35% osób pracujących w biurze przyznało się, że zwlekali z realizacją zadania do ostatniej chwili, kiedy to mobilizacją już nie był efekt, a deadline – taką informację przynajmniej znajdziemy w badaniach na ten temat.
Home Office – pożądane benefity
Ciekawe wnioski znajdziemy również w badaniu Activy. Jako efekt pandemii, wśród pożądanych benefitów, aż 73,3% respondentów wskazało elastyczny czas pracy i możliwość wyboru miejsca (home office czy biuro). W ramach podsumowania skutków ubocznych pracy zdalnej, można również wskazać chęć dofinansowań wizyt u specjalistów zajmujących się poprawą naszego zdrowia psychicznego, przez naszych pracodawców. Jako pożądany benefit, ten rodzaj pomocy wskazało aż 72,6% badanych. Benefitem samym w sobie, na pracy zdalnej, okazał się również czas wolny, który pracownicy przeznaczyli na poprawę zdrowia fizycznego. W raporcie znajdziemy informację, jakoby w czasie pandemii sport zaczęło uprawiać aż 61,5% osób więcej, niż miało to miejsce przed pandemią.
A co z pozostałymi benefitami? W tym przypadku połowa ankietowanych był mile zaskoczona. Zatem czego pragną pracownicy podczas pacy zdalnej? Na pierwszym miejscu wśród benefitów, jest dopłata do wyposażenia wnętrz podczas home office (55%), 41% wskazało, że chętnie dostałoby paczkę okolicznościową a 26% skorzystałoby z możliwości dofinansowania spotkania ze specjalistą, takim jak, np. psycholog.
Ustawa regulująca pracę zdalną
A skoro coś jest już wszechobecne, powinno być również uregulowane prawnie. Do tej pory nie istniały takie zapisy w Kodeksie Pracy. Praca zdalna była regulowana jest obecnie art. 3 tzw. ustawy covidowej. Natomiast wszystko zaczyna się zmieniać. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii przygotowało bowiem projekt nowelizacji Kodeksu Pracy. W jej ramach, pojawi się zarówno definicja pracy zdalnej, jak również odpowiednie przepisy prawne jej dotyczące. Przyjęcie projektu przez Radę Ministrów, na ten moment, planowane jest na trzeci kwartał roku 2021.
Czy istnieje rozwiązanie idealne?
Sytuacja w Polsce i na świecie zaczyna wyglądać już coraz lepiej. Przynajmniej w momencie pisania tego artykułu. Nie zmienia to jednak faktu, że dla wielu pracowników, jak i pracodawców, będą to kolejne trudne decyzje do podjęcia. Dlatego też, wiele firm decyduje się teraz na model pracy hybrydowej. Biorąc pod uwagę przeprowadzone w tej sprawie badania, pracownicy mówią o 2 dniach pracy w tygodniu na początek. Z drugiej strony, badania Gallupa wykazują niechęć powrotu do pracy stacjonarnej aż 70% osób. Co ciekawe, zmieniły się również preferencje dotyczące godzin pracy. Pracownicy podczas pracy zdalnej czuliby się najbardziej efektywni w pracy, jak i szczęśliwi w życiu prywatnym, gdyby nie byli zatrudnieni na cały etat. Jedynie 19% ankietowanych wykazało chęć do pracy w pełnym wymiarze godzin.
Jakie zatem jest idealne rozwiązanie, które jest w stanie zadowolić zarówno pracownika, jak i pracodawcę? Najwyraźniej takowe nie istnieje. Zawsze, zarówno w pracy stacjonarnej, na home office, jak również podczas pracy w trybie hybrydowym, znajdą się osoby zadowolone i niezadowolone. I rolą pracodawcy jest znalezienie odpowiedniego balansu pomiędzy tymi wszystkimi światami i opiniami.