źródło: unsplash.comreklama
Nie tak dawno, miała miejsce dość ciekawa historia, związana z kradzieżą kryptowalut. Haker ukradł bowiem 612 milionów dolarów, a następnie, zaczął swój łup częściowo zwracać. Co go skłoniło do podjęcia takiej decyzji?
Kradzież kryptowaluty
612 milionów dolarów z wielołańcuchowego protokołu DeFi Poly Network – to ostatnie osiągnięcie jednego z hakerów, który dokonał prawdopodobnie największej w historii kradzieży z tego rodzaju protokołu. Sytuacja miała miejsce 10 sierpnia 2021 roku. Jak do tego doszło? Według chainalysis.com i raportu, który został sporządzony tuż po zdarzeniu, haker wykorzystał Exploit. Jest to o tyle ciekawa, że podobne, inteligentne kontrakty, Poly Network wykorzystuje do przeprowadzenia transakcji międzyłańcuchowych. Jak się okazuje, środki zniknęły w następujących kryptowalutach:
- ETH
- WETH
- WBTC
- UNI
- RenBTC
- USDT
- USDC
- DAI
- SHIB
- FEI
- BNB
- Różne tokeny BEP-20
Jak przebiegał proces?
Jak podaje serwis, adres 1 otrzymujący 2857,59 ETH — o wartości 274 461 628,15 dolarów od Poly Network, w początkowej fazie kradzieży.
źródło: chainalysis.com
Dodatkowo czytamy, że haker wykradł również 673 227 DAI i 96 389 444 USDC z Poly Network, a następnie wysłał te kwoty do obydwu protokołów, aby wybić tokeny, które w ciągu godziny zostały spalone. Dlatego też, Chainalysis podejrzewa, że celem włamywacza była wymiana scentralizowanych stablecoinów, USDC na zdecentraliwane, np. DAI. Wszystko po to, aby jak najbardziej zmniejszyć szanse na zamrożenie funduszy.
Drogi hakerze! Oddaj pieniądze!
Na całą sytuację, Poly Network zareagowało w dość ciekawy sposób. Wystosowali bowiem list do hakera, w którym mówią jak ogromne kwoty zostały skradzione oraz jak poważne kłopoty z organami ścigania miałby haker. Został on opublikowany na Twitterze.
— Poly Network (@PolyNetwork2) August 10, 2021
Czy takie rozwiązanie okazało się być skuteczne? Jak się okazuje, tak. Już bowiem dzień później, haker zwrócił około 5 milionów dolarów, a z czasem, zaczęła spływać reszta. Najwidoczniej więc, na samym początku haker pozbywał się więc krypt o niższej wartości. Niestety, wiele monet zostało już zdecentralizowanych. Oznacza to, że nie można już decydować co się z nimi stanie. Dlatego też, ostateczna decyzja co się z nimi stanie, będzie należała do pomiotów, które nimi zarządzają.