źródło: shutterstock.com

A miało być tak pięknie. Apple walczyło dzielnie o bezpieczeństwo swoich użytkowników. I rzeczywiście, w rezultacie gigant wprowadził kilka zmian mających na celu zabezpieczenie użytkownika przed śledzeniem go przez inne aplikacje. Jednak jak się okazuje to wciąż za mało. Facebook i jego produkty radzą sobie bowiem w dalszym ciągu bardzo dobrze i potrafią zdobyć o nas potrzebne mu informacje.

Czy Apple dał radę?

Gdyby chcieć odpowiedzieć szczerze to Apple bardzo starało się o to, aby chronić swoich użytkowników. Jednak nic w przyrodzie nie ginie, a Facebook to kolejny gigant, który potrzebuje naszych danych. Dlatego też zaraz po tym, gdy firma z nadgryzionym jabłkiem postanowiła wprowadzić monit ostrzegawczy dla użytkowników, z informacjami o tym jakie dane zbierają aplikacje i w jakim celu oraz dać możliwość sprzeciwienia się, lub wyrażenia zgody na śledzenie – Facebook zareagował. Tym samym, postanowił również obejść system. W rezultacie, teraz ponownie śledzi użytkowników iPhone’ów bez ich zgody. I może nie ma to aż takiego wymiaru, jak mogłoby mieć, ale wciąż budzi niepokój. Jak twierdzi Forbes, badacze ustalili bowiem, że gigant mediów społecznościowych w dalszym ciągu zbiera informacje o lokalizacji. Wykorzystuje do tego metadane zdjęć. Oczywiście, są one usuwane po to, aby inne osoby nie mogły z nich korzystać. Natomiast Facebook postanowił zatrzymywać je na swoim serwerze. I to wraz z IP oraz lokalizacją.

A to jeszcze nie koniec. Badacze odkryli bowiem, że tak samo niebezpieczny i ułatwiający Facebookowi śledzenie użytkowników jest akcelerometr w iPhone’ach. Śledzą one ruchy użytkowników, pomagają obserwować interakcje z poszczególnymi formatami czy aplikacjami. Czy to oznacza, że brak zgody na dostęp Facebooka do aplikacji nic nie daje? I tak, i nie. Na pewno pomaga wstępnie ograniczyć przesyłanie takich informacji, a gigant mediów społecznościowych musi nieco bardziej kombinować. Natomiast zestawiając nasze dane akcelerometru z danymi innych użytkowników, będzie w stanie podać naszą przybliżoną lokalizację.

Usunąć Facebooka?

Do usunięcia nie tylko Facebooka, ale również Instagrama i WhatsAppa zachęcają wszystkich użytkowników urządzeń od Apple’a badacze. Twierdzą oni, że mimo starań, aplikacje te wciąż mogą wyciągnąć od nas bardzo dużo informacji prywatnych. Niestety również nie da się nigdzie wyłączyć tych funkcji śledzenia za pomocą akcelerometru. A nowoczesne telefony bez jego pomocy nie spełnią wymagań współczesnych użytkowników, ponieważ dzięki akcelerometrowi mamy możliwość automatycznego obracania treści, stabilizacji obrazu kamery i aparatu itd. Dlatego też naukowcy zachęcają do tego, aby usunąć te trzy aplikacje, w celu ochrony swoich danych i prywatności. Natomiast co użytkownicy iPhone’a zrobią z tą wiedzą, zależy już tylko od nich.