źródło: shutterstock.com

Obecne czasy przynoszą ze sobą nowe realia, w których ochrona wizerunku dziecka w sieci przestaje być oczywistością. W epoce mediów społecznościowych rodzice niezwłocznie dzielą się zdjęciami swoich pociech – czasem już kilka dni po narodzinach. Dzieci stają się integralną częścią profili rodziców, a niekiedy nawet samodzielnie wkraczają w świat influencerów.

Cena sukcesu

Małoletni influencerzy, pomimo pewnych kontrowersji, przyciągają szeroką publiczność. Naturalnie, głównie skupiają oni uwagę innych dzieci, co sprawia, że profile młodych influencerów stają się atrakcyjne dla reklamodawców. Współprace te dotyczą przede wszystkim zabawek, ale również innych akcesoriów, kosmetyków, ubrań, a nawet kolonii czy obozów z udziałem danego influencera.

Jeśli chodzi o zarabianie na wizerunku bardzo małych dzieci, które nie mają możliwości wyrażenia zgody czy sprzeciwu, pojawiają się pewne etyczne wątpliwości. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku starszych dzieci, gdzie taka praktyka wydaje się bardziej akceptowalna. Teraz gdy dzieci dorastają, ich marzenia o zostaniu astronautami czy policjantami ustępują miejsca pragnieniu bycia influencerami, tiktokerami czy youtuberami. W związku z tym same wybierają drogę pokazywania swojego życia w internecie.

Jednakże pojawia się istotny problem dotyczący tego, kto właściwie zarządza środkami zarobionymi przez małoletnich influencerów. Rodzice tych dzieci coraz częściej są poddawani krytyce, ponieważ istnieje podejrzenie, że dzieci nie otrzymują odpowiedniego wynagrodzenia za swoją pracę. Możliwe, że pewna część pieniędzy jest im przeznaczana, podczas gdy resztę rodzice zatrzymują dla siebie.

Niewątpliwie istotne jest, aby ktoś mądrzejszy i doświadczony nadzorował wydatki nieletnich. Najczęściej nie są oni nauczeni jeszcze wartości pieniądza i nie potrafią wydawać ich w odpowiedzialny sposób. Niemniej jednak pojawiają się sytuacje, gdy to rodzice czerpią zyski z wizerunku swoich dzieci, a one same nie otrzymują należnego wynagrodzenia.

Aby rozwiązać ten problem, w jednym ze stanów w USA, a konkretniej w Illinois podpisano ustawę, mającą na celu zapewnienie ochrony prawnie nieletnim influencerom.

źródło: shutterstock.com

Prawo do wynagrodzenia

11 sierpnia 2023 roku w Illinois podpisano akt prawny, który wprowadzi istotne zmiany dla dzieci działających w świecie mediów społecznościowych. Nieważne, czy maluchy same stają się ikonami mediów społecznościowych, czy też po prostu często pojawiają się na profilach swoich rodziców. Teraz ich wysiłki zostaną uregulowane i chronione na poziomie prawnym.

Zgodnie z nowymi przepisami, influencerzy poniżej 16 roku życia będą musieli otrzymywać wynagrodzenie za swoje działania w sieci. Co więcej, rodzice lub opiekunowie tych młodych talentów muszą wpłacić zarobione środki na specjalnie utworzony fundusz powierniczy. Będą one trzymane w depozycie do czasu, aż młody influencer osiągnie pełnoletność – czyli 18 lat.

Wysokość wpłat będzie zależała od określonego procentu zarobków, uwzględniającego aktywność dziecka na poszczególnych platformach społecznościowych.  Przykładowo, jeśli dziecko występuje w 50% filmu, powinno otrzymać 25% środków, jakie zarobił dany materiał. Gdy jest ono widoczne przez cały film, czyli 100%, otrzyma 50% zarobków. Ustawa dotyczy jednak tylko sytuacji, w których nieletni pojawia się na ekranie w min. 30% filmów w okresie ostatnich 12 miesięcy.

Jeśli rodzice lub opiekunowie nie spełnią swoich obowiązków w zakresie związanych z nowym prawem, małoletni influencerzy będą mieli możliwość skorzystania z prawa do wniesienia pozwu.

Senator stanowy David Koehler podkreślił, że wprowadzone zmiany nie muszą ograniczać się tylko do tego regionu. W rozmowie z Teen Vogue wyraził nadzieję, że inne stany także pójdą w ślady Illinois.