reklama
Po przeprowadzeniu testów z wybranymi użytkownikami w ciągu ostatnich kilku tygodni, TikTok oficjalnie wprowadza nowe etykiety dla treści generowanych przez sztuczną inteligencję.
Walka z fałszywymi materiałami
Użytkownicy, którzy korzystają z AI do stworzenia TikToków, będą teraz musieli oznaczyć je jako wygenerowane przez AI.
Jak podaje TikTok: „Sztuczna inteligencja otwiera niesamowite możliwości twórcze. Może jednak wprowadzać w błąd widzów, jeśli nie zdadzą sobie sprawy, że treść została wygenerowana lub edytowana przy użyciu AI. Oznaczanie treści pomaga temu zaradzić, jasno informując widzów, kiedy treść została znacząco zmieniona lub edytowana za pomocą sztucznej inteligencji. Dlatego wprowadzamy nowe narzędzie, które pozwoli twórcom łatwo poinformować swoją społeczność, gdy publikują treści wygenerowane przez AI”.
Filmy twórców, którzy nie zastosują się do nowych wytycznych, mogą zostać usunięte. W przypadku powtarzających się nadużyć może dojść do zablokowania lub nawet usunięcia konta.
Następstwa manipulacji
Na TikToku pojawiało się wiele kontrowersji związanych z treściami wygenerowanymi przez sztuczną inteligencję. Media niejednokrotnie rozpowszechniały niesprawdzone i fałszywe informacje z TikToka, ponieważ treści te wyglądały bardzo realistycznie. Jednym z największych incydentów tego typu była rzekoma eksplozja w okolicach Pentagonu.
Istnieją także profile, których content w całości bazuje na materiałach stworzonych przy użyciu AI. Przykładem mogą być konta z nagraniami różnych znanych aktorów i innych artystów, którzy tańczą, gotują czy sprzątają. Nagrania te wyglądają wyjątkowo realistycznie, ale stworzono je za pomocą technologii deepfake. Jednym z najpopularniejszych kont tego typu jest profil Roberta Pattinsona, gdzie sam aktor przyznał, że nawet jego przyjaciele mieli trudności z rozpoznaniem, czy to naprawdę on. Choć w opisie konta znajduje się informacja o użyciu sztucznej inteligencji do stworzenia nagrań, w komentarzach pod filmami wciąż wiele osób nie jest tego świadomych, ponieważ w opisach nagrań nie ma wzmianki o zastosowaniu narzędzi AI.
@unreal_robert Can you guess all the movies? #robertpattinson #batman #twilight #edwardcullen ♬ original sound – Unreal Robert Pattinson
Konieczność regulacji
Wraz z rozwojem narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję, problem treści generowanych przez tę technologię staje się coraz bardziej palący. Oczywiście, na TikToku narzędzia AI nie służą jedynie do tworzenia dezinformacyjnych czy szkodliwych treści. Twórcy publikują także wiele ciekawych i kreatywnych materiałów ukazujących możliwości sztucznej inteligencji. Jednak coraz częściej można natrafić na filmy, które prowadzą do masowego rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.
TikTok już w marcu zachęcał twórców do oznaczania swoich filmów opisem lub naklejką zawierającą informację, że treść stworzono przy użyciu sztucznej inteligencji. Nowe zasady znacząco ułatwią egzekwowanie regulaminu, ponieważ użytkownicy teraz mogą dodawać specjalny tag podczas przesyłania materiału.
Wiele platformy już teraz działa w celu ograniczenia szkodliwych skutków wykorzystania narzędzi AI. Na X wprowadzono Notatki społeczności, gdzie użytkownicy mogą sami weryfikować prawdziwość informacji przedstawionych w postach. Nad etykietami służącymi do oznaczania treści generowanych przez AI pracuje również Instagram.
Temat ten podjęto również na spotkaniu dotyczącym regulacji sztucznej inteligencji. Zebranie odbyło się w Waszyngtonie, a uczestniczyli w nim czołowi dyrektorzy ds. technologii, m.in. Mark Zuckerberg czy Elon Musk. Podczas zgromadzenia jednogłośnie stwierdzono, że takie regulacje istotnie są potrzebne. Pozostaje jednak pytanie, czy uda się wprowadzić te nowe przepisy na czas – jeszcze przed tym, jak nowa, szybko rozwijająca się technologia zacznie poważnie wpływać na codzienne życie.