W piątek jeden z programistów Twittera oznajmił światu, że wprowadzone zostaną zmiany, które zrewolucjonizują korzystanie z mikrobloga. W istocie, pamiętając o dotychczasowej funkcjonalności wyszukiwarki Twittera, można mówić o małej rewolucji, ale z drugiej strony ciężko oprzeć się wrażeniu, że tego typu rozwiązania powinny zostać wprowadzone już dawno, a moduł “inteligentnej wyszukiwarki” nie jest niczym nowym.

Jedną z nowości jest funkcja autouzupełniania. Korzyści z jej wprowadzenia są oczywiste – zamiast każdorazowo wpisywać pełną treść zapytania algorytm Twittera zasugeruje nam propozycje w oparciu o kilka pierwszych liter, które wpiszemy.

Po wpisaniu zapytania przez użytkownika wyszukiwarka pokaże najbardziej relewantne dla wpisanego przez nas hasła tweety, artykuły, profile, obrazy czy filmy wideo.

fot. Twitter.com

To jednak nie wszystko. Twitter wprowadził jeszcze kilka innych udoskonaleń:

• poprawianie błędów – „inteligentna” wyszukiwarka nawet w razie małych błędów w pisowni (np. literówki) zasugeruje wyniki dla zapytania, o które użytkownikowi najpewniej chodziło;
• powiązane tematy – po wpisaniu odpowiedniego zapytania Twitter automatycznie wskaże listę terminów, przy których najczęściej pojawia się wyszukiwane przez nas hasło;
• prawdziwe imiona i nazwy użytkowników w wynikach wyszukiwania – po wpisaniu w pole wyszukiwania danych dotyczących danej osoby znajdziemy zarówno jej prawdziwe imię i nazwisko, jak również nazwę jakiej używa będąc użytkownikiem Twittera;
• możliwość ograniczenia wyników wyszukiwania wyłącznie do treści pochodzących od użytkowników, których sami obserwujemy. Dzięki temu łatwiej będzie o uzyskanie najistotniejszych dla nas informacji.

fot. Twitter.com

Funkcje autouzupełniania oraz poprawiania błędów dostępne będą również dla tych, którzy korzystają z mobilnych wersji serwisu na iPhone’ach oraz urządzeniach z Androidem.