X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Nie smartfon, a… socjogram! Wyszukiwanie na Facebooku wkracza w nowy wymiar

Nie smartfon, a… socjogram! Wyszukiwanie na Facebooku wkracza w nowy wymiar

reklama


Przy okazji ostatnio zapowiadanych zmian w Timeline pisaliśmy, że Facebook od dłuższego czasu nie zafundował nam żadnej rewolucyjnej nowości. Miało się to zmienić na wtorkowej konferencji. Wybrani dziennikarze otrzymali zaproszenie o dosyć enigmatycznej treści: „Zobacz co budujemy”. W Sieci pojawiły się domysły, że może chodzić o smartfona. Tego typu plotki przewijają się bowiem już od co najmniej kilkunastu miesięcy. Zespół Facebooka najwyraźniej niespecjalnie się tym przejmuje, eksplorując zupełnie inne rejony. Tym razem zafundował swoim użytkownikom społecznościową wyszukiwarkę.

Socjogram (ang. Graph Search), bo taką nazwę nosi usługa zaprezentowana na wtorkowej konferencji w Menlo Park, to bez wątpienia coś zupełnie nowego w przypadku Facebooka. Jak stwierdził Mark Zuckerberg, ma on być nowym, trzecim filarem, na którym opiera się działanie Facebooka. Pozostałe dwa to News Feed i Timeline. Społecznościowa wyszukiwarka otwiera przed użytkownikami zupełnie nowe możliwości w zakresie korzystania z serwisu. Oczywiście nie jest przy tym pełnowartościową wyszukiwarką – jeśli Facebook zamierza w ogóle rywalizować na tym polu z Google, to jeszcze nie teraz. Niezbędne ku temu będą zresztą doświadczenia wyniesione z funkcjonowania socjogramu.

Dzięki nowej usłudze wyszukiwanie innych osób, miejsc i rzeczy zyska zdecydowanie bardziej społecznościowy kontekst. Socjogram wykorzystuje bowiem do wyszukiwania informacje o użytkowniku, udostępniane przez niego treści, jak również informacje o znajomych oraz inne połączenia (np. informacje wspólne dla użytkowników nie będących znajomymi).

Jak to działa? U góry ekranu będzie umieszczony nowy pasek wyszukiwania. Po wpisaniu określonej frazy (np. „Muzyka, którą lubią znajomi”, „Zdjęcia, które zrobili moi znajomi w Madrycie”; zapytania będą mogły być nawet bardziej skomplikowane) w wynikach otrzymamy listę najbardziej odpowiadających zapytaniu użytkowników, stron, miejsc czy zdjęć. Oczywiście wyszukiwarka będzie wyposażona w system autosugestii.

fot. Facebook

fot. Facebook

fot. Facebook

fot. Facebook

Warto zaznaczyć, że algorytm facebookowego socjogramu uwzględnia ustawienia prywatności. Wyszukiwanie odbywa się w oparciu o te informacje i treści, które sami moglibyśmy znaleźć. Tym samym, w przypadku gdy dany użytkownik ma restrykcyjne ustawienia prywatności, socjogram nie uwzględni go w wynikach wyszukiwania, nawet gdy w rzeczywistości ma bardzo podobne zainteresowania do naszych. To samo dotyczy treści udostępnianych przez innych użytkowników czy informacji profilowych. Więcej na ten temat tutaj.

Co ciekawe, w przypadku gdy socjogram nie będzie w stanie dostarczyć wyników wyszukiwania, automatycznie przełączy się w tryb zwykłej wyszukiwarki sieciowej, działającej na silniku Binga. To dowód na to, że współpraca Facebooka z Microsoftem przebiega pomyślnie. Nie można tego z całą pewnością powiedzieć o relacjach na linii Facebook-Google, tym bardziej, że Zuckerberg ujawnił, iż w toku prac nad socjogramem trwały negocjacje między obydwiema spółkami, zakończone jednak fiaskiem. Ich przedmiotem miała być możliwość uwzględniania w wyszukiwarce Google wyników wyszukiwania z Facebooka.

Pisząc o socjogramie nie sposób pominąć biznesowego wymiaru całego przedsięwzięcia. Dla marek to kolejna już szansa na to, by trafić do większej ilości użytkowników. Szef Facebooka już zresztą zasygnalizował, że serwis stworzy marketerom możliwość płacenia za lepsze pozycjonowanie stron przy określonych zapytaniach. Cały czas trzeba mieć wszakże na uwadze pewne ograniczenia związane z ustawieniami prywatności.

W chwili obecnej socjogram działa w wersji beta. Jest dostępny wyłącznie dla niektórych użytkowników z USA i mogą oni wyszukiwać tylko niektóre rodzaje treści. Nie jest możliwe wyszukiwanie np. postów i treści publikowanych przez aplikacje Open Graph.

Użytkownicy chcący jak najszybciej zapoznać się z możliwościami socjogramu mogą dopisać się do listy chętnych. Wystarczy odwiedzić ten adres. Tam można znaleźć również dodatkowe informacje o nowej usłudze.

Reklama

[FM_form id="1"]