fot. transferwise.com

Facebook od pewnego czasu dokłada wszelkich starań, aby możliwości jego produktów były na tyle szerokie, że bez wychodzenia z aplikacji sprawdzimy potrzebne informacje i wykonany dane czynności. Niedawno umożliwiono sprawdzenie pogody lub dodanie ofert pracy dla danej strony za pomocą jednej z zakładek. Wprowadzona we wtorek nowość na Messengerze to znaczny krok w przód. Od teraz zrobienie przelewu znajomemu będzie jeszcze łatwiejsze, a wszystko to za sprawą współpracy Facebooka z londyńską firmą TransferWise, której efektem jest wprowadzenie bota wykorzystującego sztuczną inteligencję do wykonywania transferów pieniężnych. Jego zaimplementowanie jest kolejnym dowodem na to, że Facebook stara się integrować wszystkie funkcje tak, aby użytkownicy nie musieli opuszczać aplikacji, aby zaspokajać swoje potrzeby. Do tej pory część użytkowników mogła zamawiać na przykład pizzę Domino za pomocą chatbota na Messengerze. TransferWise obiecuje jednak bardziej kompleksową obsługę – od wysyłania przelewu po informowanie o korzystnych kursach walut.

Facebook poświęca obecnie bardzo dużą uwagę rozwojowi botów i ma nadzieję rozwinąć je w kierunku podobnym do jego azjatyckiego odpowiednik, aplikacji WeChat, z której dziennie korzysta 570 milionów osób i która umożliwia użytkownikom zarezerwowanie taksówki, opłacenia rachunków czy skorzystania z usług bankowych. Za pomocą chińskiego komunikatora zakupów dokonuje już co trzeci jej użytkownik. Na Messengerze działa obecnie ponad 34 tysiące botów i służą one łączności z firmami oraz realizacji transakcji w obrębie aplikacji.

TransferWise umożliwia transfery pieniężne i dostarcza aktualne informacje o bieżących, wybranych przez nas przelicznikach, na przykład każdego ranka. Dokonamy przelewu w funtach brytyjskich, dolarach amerykańskich, kanadyjskich i australijskich, frankach szwajcarskich, forintach węgierskich oraz… w złotówkach. Bot krok po kroku instruuje na temat przebiegu transakcji. Usługa jest narazie dostępna dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii i niektórych krajów Europy, ale już wkrótce ma pojawić się w pozostałych krajach. Czy wpłynie ona na rynek bankowości mobilnej? Wyniki różnych obserwacji poznamy z pewnością już wkrótce.