reklama
Pod koniec września ubiegłego roku pisaliśmy o wprowadzeniu nowej funkcji Messenger Day. Polacy testowali jako pierwsi. Między innymi to, czy spodoba nam się ten sposób komunikacji miało być jednym z czynników decydującym o wprowadzeniu opcji w innych krajach. Jak widać spotkała się ona z zainteresowaniem, ponieważ Facebook opublikował dziś informację o jej oficjalnym wprowadzeniu na skalę globalną. Funkcja Messenger Day została użyta już przez miliony użytkowników, którzy pokazali w ten sposób jak spędzają swój dzień czy to, jak się czują. Pozwala ona na udostępnianie zdjęć i filmów dla wszystkich znajomych, będących użytkownikami komunikatora. Jednogłośnie okrzyknięto, że jest bardzo zbliżona do Snapchat Stories. Dlaczego?
Jak działa Messenger Day?
Dla tych, którzy nie mieli okazji lub nie zdążyli przekonać się o wadach i zaletach funkcji, przypomnijmy w jaki sposób działa. Messenger Day, czyli dla polskich użytkowników “Mój dzień”, umożliwia dodawanie zdjęć, które podobnie jak w aplikacji z duszkiem, znikają po upływie 24 godzin. Aby rozpocząć jej użytkowanie przede wszystkim ważne, aby upewnić się, że posiadamy najnowszą wersję aplikacji – w przypadku mieszkańców Polski, którzy od kilku miesięcy mieli możliwość skorzystania z tej opcji istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaczna większość zdążyła już kilka razy zaktualizować aplikację.
Zdjęcia i filmy możemy udostępnić na dwa sposoby. Pierwszy to kliknięcie w widoczne po otworzeniu Messengera podświetlone kółeczko , a drugi to widoczna powyżej konwersacji opcja “Dodaj do swojego dnia”. Możemy edytować treści dodając emotikonę, napis lub po prostu rysując. W przypadku udostępnienia w sekcji “Mój Dzień” mamy możliwość wykluczenia wybranych osób tak, aby nie widziały naszych treści (Dotknij ikony -> Dotknij opcji Mój dzień -> Dotknij pozycji Wszyscy oprócz -> Określ, kto nie może zobaczyć Twojego dnia) lub wskazania tylko tych grupy i znajomych, którzy będą mieli w nie wgląd (Dotknij ikony -> Dotknij opcji Mój dzień -> Dotknij pozycji Ustawienie niestandardowe -> Określ, kto może zobaczyć Twój dzień). Po dodaniu multimediów będą one widoczne powyżej konwersacji na Messengerze, a my będziemy mogli sprawdzić, kto je przegląda.
Innym sposobem na dodanie treści do sekcji “Mój dzień”, który działa z poziomu konwersacji, jest wybranie wysłanych przez nas treści multimedialnych bezpośrednio z okna rozmowy. Klikając na wysłane zdjęcie lub wideo zobaczymy opcję “prześlij”, a w dalszej części “dodaj do Mój dzień”.
Niektórych użytkowników może drażnić podgląd aparatu w komunikatorze, ale możliwe jest jego usunięcie. Obraz nie jest rejestrowany dopóki nie wykonamy zdjęcia lub nie włączymy nagrywania filmu. Aby go wyłączyć należy wybrać ikonę z naszym zdjęciem profilowym w lewym górnym rogu ekranu, następnie pozycję Zdjęcia, filmy i ikony emoji i zmienić przełącznik Kamera na żywo.
Popularność na miarę Instagram Stories?
Od dziś z funkcji mogą korzystać wszyscy posiadacze Messengera na iOS i Android na całym świecie. Czy powtórzy ona sukces Instagrama? Przypomnijmu, że Stories zostało przyjęta dość sceptycznie, traktowano je jako kopię aplikacji z duszkiem, a obecnie mówi się o przenoszeniu się ze Snapchata właśnie na Instagram Stories, które w ciągu 25 tygodni zdobyło 150 milionów użytkowników dziennie. Jak donosi TechCrunch, jest to podobna liczba jaką Snapchat osiągnął w okolicach czerwcu 2016 roku. Czytamy też, że od sierpnia do września ubiegłego roku liczba unikalnych widzów aplikacji zmniejszyła się o 40 procent. Pojawia się również przykład Hanny Stocking, modelki i osobowości internetowej, którą obserwuje na Instagramie 5,3 miliona użytkowników. W przedziale sierpień 2016 – styczeń 2017 liczba jej wyświetleń na Snapchacie spadła z 150 tysięcy na 90 tysięcy. Co ciekawe, w tym samym czasie liczba jej fanów na innych platformach takich jak YouTube czy Instagram wzrosła z 1,2 miliona na 4,3 miliony.
Wielu korzystających z aplikacji influencerów, publikuje treści jednocześnie na obu platformach. Chcą oni trafić do jak największej rzeszy odbiorców, a obecnie wydaje się, że są oni jeszcze w fazie rozproszenia pomiędzy tymi dwoma aplikacjami. Instagram zyskuje faktem, że wielu użytkowników korzystało z niego już wcześniej i nie muszą oni tworzyć dodatkowego konta czy opuszczać aplikacji, by połączyć dodawanie zdjęć “na stałe” i sekcję Stories, z której treści znikają po upływie doby. Teraz do tego duetu potencjalnie dołączył Messenger, ale trudno jednoznacznie określić jego potencjał marketingowy. Widok treści w obrębie komunikatora publikowanych przez osoby, które są naszymi znajomymi utrudnia liderom opinii dostanie się do szerszej grupy odbiorów. Messenger Day zyskuje na umiejscowieniu w komunikatorze, z którego codziennie korzysta większość użytkowników internetu, ale wydaje się przy tym być opcją bardziej użyteczną do komunikacja wewnętrznej, pozwalającą na oglądanie treści osób, których profili nie obserwujemy w social media, a którzy są w gronie naszych znajomych na Facebooku. Czy taka opcja się sprawdzi? Czy i jak wykorzystają ją zagraniczni influencerzy? Z pewnością już wkrótce pojawią się pierwsze statystyki na temat ogólnego użytkowania i wówczas przekonamy się, czy internauci pokochali Messenger Day.