fot. mariosundar/CC/Flickr

LinkedIn, jako spółka publiczna, zobowiązany jest do cokwartalnego publikowania osiągniętych wyników finansowych. Według najnowszych danych, obejmujących ostatnie 3 miesiące 2011 roku, przychody przedsiębiorstwa wyniosły 167,7 mln dolarów, co oznacza wzrost o 105% w stosunku do analogicznego okresu 2010 roku (81,7 mln). Z kolei zysk wyniósł niemalże 7 mln dolarów.

W skali rocznej przychody spółki za rok 2011 sięgnęły 522 mln dolarów, wzrastając aż o 115%. Jak podkreśla Jeff Weiner, CEO LinkedIn, osiągane wyniki przerastają nawet oczekiwania włodarzy serwisu.

Jakie są główne źródła dochodu? To przede wszystkim narzędzia przeznaczone dla rekruterów, które wygenerowały 50% całkowitego przychodu za czwarty kwartał (84,9 mln dolarów). Na reklamodawcach serwis zarobił natomiast 49,5 mln dolarów (30%).

Przy okazji ujawniania wyników finansowych, podano również informację o aktualnej liczbie zarejestrowanych użytkowników LinkedIn. Okazuje się że od marca 2011 roku wzrosła o 50% i obecnie szacowana jest na ok. 150 milionów.

CEO LinkedIn zdradził również najbliższe plany biznesowe. Obejmują one między innymi uruchomienie reklam w mobilnej wersji serwisu. Warto wspomnieć, że podobne posunięcie zasygnalizował ostatnio Facebook. Sam LinkedIn w sierpniu zeszłego roku uruchomił nową aplikację dla mobilnych internautów z urządzeniami wyposażonymi w Androida i iOS. Od tego czasu ponad 15% odwiedzających serwis łączy się z nim właśnie za pomocą tego typu aplikacji.

Przypomnijmy, że od maja zeszłego roku LinkedIn notowany jest na giełdzie. Debiut wypadł nadspodziewanie dobrze i spośród największych spółek internetowych, które w 2011 weszły na giełdę (poza LinkedIn przede wszystkim Zynga i Groupon), to właśnie LinkedIn może mówić o sukcesie.