X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

LinkedIn podbił Wall Street

LinkedIn podbił Wall Street

reklama


Akcje firmy w pierwszej ofercie publicznej wyceniono na 45 dolarów za sztukę. Po otwarciu sesji ich cena błyskawicznie wystrzeliła do góry, osiągając w pewnym momencie ponad 122 dolary. Ostatecznie, na koniec sesji, ich cena wyniosła ponad 94 dolary za sztukę, ustalając wartość spółki na ok. 9 miliardów dolarów.

Wyemitowanych zostało ponad 4,8 mln akcji, obecni udziałowcy sprzedali dodatkowe 3 mln. Założyciele portalu, Reid Hoffman i jego żona Michelle Yee, sprzedali ich 115 tysięcy. Wciąż pozostają jednak w posiadaniu ok. 20% udziałów w LinkedIn.

Eksperci są jednak ostrożni w prognozach co do dalszego wzrostu. Czwartkową gorączkę na Wall Street tłumaczą krótkotrwałymi emocjami związanymi ze sprzedażą akcji portali społecznościowych. Za przykład może posłużyć RenRen, chiński odpowiednik Facebooka. Ceny akcji firmy w dniu debiutu przekroczyły wycenę w IPO o prawie 30%, a obecnie ich wartość spadła poniżej ceny emisyjnej.

Analitycy podkreślają jednak, że LinkedIn nie mogący równać się z takimi gigantami jak Facebook czy Skype ma teraz swoje „pięć minut” w mediach i może to w dłuższej perspektywie przynieść portalowi wymierne korzyści, choćby w postaci napływu nowych użytkowników. To powinno pomóc w ustabilizowaniu sytuacji finansowej firmy, która na przestrzeni 8 lat od daty powstania (2003 rok) tylko 2-krotnie zamknęła roczny bilans zyskiem.

LindkedIn zaliczany jest do tzw. „Wielkiej Piątki” prywatnych firm technologicznych wzbudzających największe zainteresowanie inwestorów. Pozostałe cztery – Facebook, Twitter, Groupon i Zynga – wciąż pozostają w prywatnych rękach i czekają na swój debiut w sprzedaży publicznej. Dodajmy, że plotki dotyczące planowanej IPO Facebooka ostatnio wyraźnie się nasiliły i być może firma zdecyduje się na sprzedaż akcji jeszcze w tym roku, wcześniej niż planowano.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail