Facebook nadal rośnie, zarówno finansowo, jak i pod względem liczby użytkowników serwisu. Cóż jednak z tego, skoro w dalszym ciągu nie potrafi sprostać oczekiwaniom inwestorów. Jednak dopiero następne sprawozdanie finansowe powinno przynieść pierwsze miarodajne efekty mobilnej ofensywy Facebooka, więc niewykluczone, że nastroje inwestorów ulegną wówczas poprawie.
Jeszcze niedawno mówiło się, że cena nabycia akcji Facebooka oferowanych w obrocie publicznym ma wynieść między 28 a 35 dolarami. Dzięki temu wycena rynkowa spółki mogłaby sięgnąć nawet 96 miliardów dolarów. Okazuje się jednak, że popyt na akcje jest tak duży, że ich cena emisyjna najprawdopodobniej wzrośnie, a wartość spółki powinna przekroczyć 100 mld dolarów!
Pierwsza oferta publiczna Facebooka coraz bliżej. Po złożeniu odpowiednich dokumentów władze spółki dokonały wyboru rynku, na którym dokonywał się będzie obrót akcjami. Zgodnie z przypuszczeniami wielu analityków, będzie to NASDAQ, a nie Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych.
To już pewne – Facebook wejdzie na giełdę. Spółka złożyła pierwsze wymagane dokumenty do odpowiednich organów i planuje, zgodnie z ostatnimi zapowiedziami, rozpocząć publiczny obrót swoimi akcjami w maju. Z danych przytoczonych w dokumentach wynika, że jej dochody w zeszłym roku wyniosły ponad 3,7 mld dolarów, a liczba użytkowników to obecnie niemal 850 milionów.
LinkedIn, Groupon, Zynga. Co je łączy? Wszystkie w 2011 roku zadebiutowały na giełdzie, zasilając grono publicznych amerykańskich spółek internetowych. Ten rok ma jednak przynieść najbardziej wyczekiwaną IPO od czasów upublicznienia Google w 2004 roku. Jakkolwiek oferta publiczna Facebooka cały czas pozostaje w fazie spekulacji, warto prześledzić czego można się po niej spodziewać.
Zynga dołączyła do grona amerykańskich publicznych spółek internetowych, takich jak Google czy LinkedIn. Akcje potentata na rynku gier społecznościowych można było nabywać na rynku NASDAQ. Cena akcji w pierwszym dniu sprzedaży nie wystrzeliła jednak w górę, tak jak to miało miejsce w przypadku LinkedIn czy Groupona. Z drugiej strony, żadna spółka od czasów Google nie zebrała z parkietu takiego kapitału jak właśnie Zynga.
Końca spekulacji dotyczących upublicznienia Facebooka nie widać. Najnowsze wieści mówią o tym, że tak oczekiwana oferta publiczna będzie miała miejsce pod koniec przyszłego roku.
Wraz ze wzrostem liczby zarejestrowanych użytkowników Facebooka rosną też oczywiście przychody generowane przez firmę. W tym przypadku tempo jest jeszcze zawrotniejsze niż w przypadku napływu nowych facebookowiczów. Przychody za pierwszą połowę 2011 roku są dwukrotnie wyższe niż w analogicznym okresie w zeszłym roku.
Wszystko wskazuje na to, że Groupon wyhamował. Planowane spotkanie przedstawicieli serwisu z inwestorami celem omówienia kwestii związanych z ofertą publiczną zostało przełożone. Data wejścia firmy na giełdę zostanie prawdopodobnie odłożona. Czyżby zakupy grupowe powoli wyczerpywały formułę?
Szacowana wartość Facebooka to w chwili obecnej ok. 75 miliardów dolarów. Analitycy z firmy inwestycyjnej Golden Plus Holdings przewidują, że jeśli akcje Facebooka wejdą w przyszłym roku na giełdę, wartość portalu sięgnąć może nawet 100 mld dolarów. Eksperci wzięli pod lupę również kilku innych wiodących graczy na rynku social mediów.
Facebook platformą dzięki której można nabyć akcje? Aplikacja firmy Loyal3 udostępni użytkownikom taką możliwość.
Plany emisji akcji Groupona to kolejny dowód na to, że portale społecznościowe są aktualnie łakomym kąskiem dla inwestorów. IPO firmy zakłada dokapitalizowanie spółki na poziomie ok. 750 mln dolarów.
Prawdziwym hitem okazał się być czwartkowy debiut akcji portalu LinkedIn na nowojorskiej giełdzie. Ich wartość przekroczyła ponad 2-krotnie wycenę w IPO!
Jeszcze kilkanaście dni temu Facebook wydawał się być faworytem w wyścigu po kupno Skype’a. W ostatnich dniach to największy portal społecznościowy świata jest typowany do wyemitowania akcji na giełdzie.