Yahoo! wraz z zakupem Tumblra dało jasny sygnał, że chce zagarnąć dla siebie kawałek społecznościowego tortu. Tak należy odczytywać również najnowszych ruch niegdysiejszego internetowego hegemona. Z końcem lipca użytkownicy Flickra nie będą już mogli logować się do serwisu za pośrednictwem kont na Facebooku i Google.
Udostępnianie zdjęć w internecie to dla wielu internautów chleb powszedni. Jedną z największych baz fotografii w sieci jest bez wątpienia Flickr. Teraz serwis umożliwi swoim użytkownikom wykorzystanie udostępnionych zdjęć do stworzenia własnej fotoksiążki.
Według badania eye-track wzrok internautów najdłużej zatrzymuje się na zdjęciu profilowym oraz na pierwszym poście. Wyjątkiem jest LinkedIn, na którym tytuł zawodowy budzi większe zainteresowanie niż jakakolwiek treść na profilu.
Pojawienie się na rynku Google+ najwyraźniej mocno zmobilizowało konkurencję, wystarczy choćby wspomnieć wprowadzenie przez Facebooka kilku zmian. Z duchem czasu postanowił też pójść Twitter, który zapowiada ostateczne pożegnanie ze starą wersją serwisu.
Amerykańska armia chce zatrudnić specjalistów od social mediów. Jej celem jest wygranie wojny ideologicznej z Talibami w Afganistanie i poprawa własnego wizerunku wśród internautów.
Twitter planuje uruchomienie nowego, wbudowanego serwisu do udostępniania zdjęć – konkurencyjnego dla Twitpic, Yfrog, Instagram czy Flickra. Usługi mają być świadczone poprzez stronę www.twimg.com, która jest w posiadania firmy od lipca 2010 r. Oddacie swoje zdjęcia pod opiekę Twittera?
Facebook w ostatnim czasie wprowadza wiele zmian. Tym razem modyfikacjom poddane zostały zdjęcia na stronach serwisu. Galeria wyświetlana jest w nowej warstwie, zaś same fotografie można wgrywać w większej rozdzielczości.
Twitter nawiązał współpracę z nowymi partnerami, dzięki którym użytkownicy będą mogli dzielić się multimediami z przyjaciółmi.