Przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Brazylii chyba nikt nie miał wątpliwości, że duża część dyskusji o turnieju będzie się toczyć w internecie, a w szczególności w mediach społecznościowych. Jak pokazują dane udostępnione przez Facebooka i Twittera, brazylijski Mundial przerósł chyba nawet oczekiwania większości obserwatorów i stał się bezsprzecznie najbardziej społecznościowym wydarzeniem w historii.
Animowany filmik Nike, opublikowany na kilka dni przed rozpoczęciem Mundialu w Brazylii, podbił w czerwcu serca polskich facebookowiczów. Amerykańskiemu gigantowi nie przeszkodził fakt, że nie był nawet wśród sponsorów imprezy, w związku z czym nie mógł wykorzystywać w promocji bezpośrednich nawiązań do brazylijskiego turnieju. Innymi słowy, ambush marketing wiecznie żywy.
O tym, jak wielkim wydarzeniem są mistrzostwa świata w piłce nożnej nie trzeba nikogo przekonywać. Widać to również w social media – dzięki brazylijskiemu Mundialowi, branża sportowa zdetronizowała branżę muzyczną wśród najbardziej angażujących kategorii na polskim Facebooku. Samo słowo „Mundial” pojawiło się w ponad czterech tysiącach wpisów.
Jak swoim występem na Mundialu zapisać się w pamięci internautów? Można strzelać gole w ważnych meczach, a można też… ugryźć rywala. Oba scenariusze wcielił w życie urugwajski gwiazdor Liverpoolu Luis Suarez, który we wczorajszym meczu jego reprezentacji z Włochami postanowił sprawdzić, jak smakuje obrońca przeciwników. Internet zareagował wprost błyskawicznie.