Popularność smartfonów rośnie w gwałtownym tempie. W Stanach Zjednoczonych dobiły do, magicznej chciałoby się rzec, granicy 50% penetracji na rynku telefonów komórkowych. Dzięki temu kraj ten dołączył do Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, w których już ponad połowa “komórek” to smartfony. Z kolei u nas ten odsetek póki co nie przekracza najprawdopodobniej 30%.
Wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że rok 2012 będzie rokiem mobile. Co rusz ukazują się kolejne raporty podsumowujące aktualną sytuację na rynku urządzeń i usług mobilnych. O swój pokusił się również Google. Z wyników badania firmy z Mountain View powinni ucieszyć się przedsiębiorcy. Okazuje się, że reklamę mobilną zauważa już około 80% użytkowników smartfonów, a zakupów za ich pośrednictwem dokonuje już ponad połowa z nich.
Smartfony dominują na rynku urządzeń mobilnych, osiągając w niektórych krajach już 50 proc. penetrację rynku. Wśród producentów smartfonów najsilniejszą pozycję w krajach wysokorozwiniętych ma Apple.
Unijni i amerykańscy urzędnicy odpowiedzialni za ochronę konkurencji wyrazili zgodę na przejęcie przez Google Motorola Mobility. Wartość transakcji wynosi 12,5 mld dolarów. Firma z Mountain View chce w ten sposób zaistnieć na rynku smartfonów oraz usprawnić Androida.
Walka Apple i Samsunga na rynku smartfonów trwa w najlepsze. Rywalizację podsyca niewątpliwie wzajemna niechęć obydwu firm do siebie, znajdująca ujście chociażby w „wojnach patentowych”. W 2011 roku lepsze wyniki zanotował Samsung, ale ostatni kwartał to nieznaczna przewaga Apple. Wyraźnie spada z kolei udział w rynku Nokii.
Przekraczenie kolejnych barier to dla Facebooka żaden problem. Tym razem okazała się nią być liczba trzysta. Tyle milionów użytkowników odwiedziło w grudniu serwis za pośrednictwem aplikacji mobilnych. To prawie 40% całkowitej liczby facebookowiczów!
Obywatele Unii i przedsiębiorcy działający na rynku unijnym mają utrudniony dostęp do informacji z sektora publicznego. Jak wskazuje Komisja Europejska, może to hamować rozwój gospodarczy państw członkowskich, toteż wystąpiła z inicjatywą zmiany w unijnych regulacjach. Dzięki temu zyskają między innymi twórcy aplikacji na smartfony.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że korzystanie z social mediów może pochłaniać sporo czasu. Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że niektórzy użytkownicy są od nich najzwyczajniej w świecie uzależnieni. Na pytanie jak rozpoznać ten stan odpowiada infografika przygotowana przez serwis Column Five.
W ostatnim badaniu Retrevo Gadgetology ponad połowa respondentów poniżej 25 roku życia przyznała, że żałuje czegoś, co wstawiła do sieci. W porównaniu z podobnym badaniem sprzed roku poziom wyrzutów sumienia autorów postów wzrósł tylko nieznacznie.