reklama
Dane przytoczone przez hitwise.com obejmują wprawdzie tylko statystyki z rynku amerykańskiego, ale dają z pewnością dobry obraz tego jak radzi sobie dotychczas Google+ . Do 16 lipca, przeciętna wizyta na stronie plus.google.com trwała 5 minut i 50 sekund, co stanowiło prawie 20% wzrost w stosunku do wyniku sprzed tygodnia. To jednak wciąż niewiele, jeśli zestawimy te dane z Facebookiem, gdzie statystyczny odwiedzający spędza jednorazowo 21 minut i 7 sekund.
Najwięcej odwiedzających trafia na stronę serwisu za pośrednictwem innych usług Google, przede wszystkim wyszukiwarki i Gmaila (50%). Co ciekawe, na 3. miejscu wśród stron, z których użytkownicy trafili bezpośrednio na Google+ jest… Facebook, choć tak naprawdę ciężko powiedzieć czy jest to aż tak wielkim zaskoczeniem, skoro użytkownicy fejsa stanowią naturalny target najnowszego produktu Google.
Niezwykle dynamicznie wzrasta ilość wizyt na portalu (283% w stosunku do poprzedniego tygodnia), ale to wciąż znikoma ilość w porównaniu z „niebieskim” rywalem, który notuje ich ponad 10-krotnie więcej. Zresztą, pod tym względem Google+ ulokował się w badanym tygodniu na 42. pozycji spośród wszystkich mediów społecznościowych w USA (wliczając w to m.in. fora internetowe).
Nie dziwi, że najchętniej serwis odwiedzają internauci, których wiek lokuje się w przedziale 25-34 lata (38%), a najrzadziej robią to ci, którzy mają ponad 55 lat. Odwiedzający najczęściej pochodzą z dwóch najludniejszych miast w USA, czyli Nowego Jorku i Los Angeles, co również ciężko uznać za zaskoczenie.
Podsumujmy na koniec, że szacowana obecnie liczba wszystkich zarejestrowanych na Google+ użytkowników to ok. 18 milionów. W Polsce jest ich niewiele ponad tysiąc.