Już „tylko” 100 milionów. Tyle brakuje Facebookowi do osiągnięcia granicy miliarda aktywnych użytkowników miesięcznie (MAU). Udało się natomiast złamać inną barierę – mobilnych facebookowiczów jest już pół miliarda. Powyższe dane to kolejne dowody na błyskawiczny rozwój serwisu założonego przez Marka Zuckerberga.

Dokumenty złożone do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w związku z nadchodzącą wielkimi krokami IPO przynoszą również wyniki finansowe jakie osiągnęła spółka w pierwszych 3-ech miesiącach tego roku. Przychody przekroczyły miliard dolarów, a zysk netto zamknął się w kwocie 205 milionów dolarów. W przypadku przychodów spółka poprawiła osiągnięcie z analogicznego okresu w 2011 r. (731 mln), jednakże zyski są nieco mniejsze (233 mln w I kwartale 2011). Z kolei wyniki za IV kwartał 2011 roku były w obydwu przypadkach lepsze, odpowiednio, 1,1 mld i 302 mln. Spółka chwali się jednocześnie tym, że coraz większy udział w generowaniu przychodów mają wschodzące rynki, jak Brazylia czy Indie. Rośnie też udział rynku niemieckiego i australijskiego. Stany Zjednoczone i Kanada zapewniają w chwili obecnej Facebookowi około 50% przychodów (roku temu było to 54%).

Maleje również odsetek przychodów jaki zapewnia Facebookowi Zynga. Deweloper gier społecznościowych zapewnił Facebookowi 15% przychodów (rok temu było to 19%).

Facebook ujawnił również szczegóły przejęcia Instagramu. Na wartą miliard dolarów transakcję złożyło się 300 milionów dolarów w gotówce oraz 23 miliony akcji spółki. Co ważne, Facebook zobowiązał się do zapłacenia Instagramowi 200 mln dolarów w razie gdyby zgody na przejęcie nie wyraziły organy antymonopolowe.

W dokumentach znalazła się również wzmianka o innej, potwierdzonej wczoraj, transakcji z udziałem Facebooka. Spółka postanowiła zadbać o swoje interesy na polu praw własności intelektualnej. W tym celu, za kwotę 550 milionów dolarów, nabyła od Microsoftu 650 patentów, które koncern Billa Gatesa odkupił wcześniej od AOL. Wzbogacenie portfela o tak pokaźną liczbę patentów ma niewątpliwie na celu lepszą ochronę interesów spółki i powinno sprawić, że trudniej będzie w przyszłości pozwać ją o naruszenie praw patentowych (jak to ostatnio zrobił Yahoo!). Po tej transakcji liczba patentów, do których dysponuje prawami Facebook wynosi już ponad 1400. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu spółka podobną umowę zawarła z IBM.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe dane, nie ma wątpliwości, że inwestorzy oczekujący z niecierpliwością na pierwszą ofertę publiczną Facebooka mogą spać spokojnie. Akcje spółki będą z całą pewnością łakomym kąskiem a ich nabycie i odsprzedaż dobrą okazją na szybki zarobek. Również ci, którzy liczą na dywidendę powinni być usatysfakcjonowani.

Kilka statystyk od Facebooka / fot. Facebook