fot. bank zdjęć shutterstock.com reklama
Instagram, pierwotnie kojarzony z kwadratowymi fotografiami, od dłuższego pewnego czasu stawia także na rozwój formatów wideo. Dlatego też, jak informuje AdAge, w miniony weekend w aplikacji pojawiły się poprawione ustawienia dźwięku dla urządzeń z systemem iOS oraz Android. Dotychczas uruchomienie głosu w wideo wymagało każdorazowo manualnych działań. Od teraz dostosowanie ustawień głośności dla jednego wideo spowoduje, że zostaną one zachowane dla każdego kolejnego filmu odtwarzanego podczas danej sesji.
Dźwięk w treściach staje się obecnie ważnym elementem, gdyż zarówno indywidualni użytkownicy, jak i marki coraz chętniej dzielą się filmami w mediach społecznościowych. Jak przytacza Adweek, już dwie trzecie reklam w aplikacji jest odtwarzane z dźwiękiem, co w stosunku do Facebooka stanowi znaczną przewagę – na portal Zuckerberga pona 80 procent treści odtwarzane jest bez dźwięku. Z pewnością wynika to z odmiennej specyfiku obu mediów. Niewątpliwie jednak takie rozwiązanie na Instagramie może stanowić szansę dla marek, które reklamują się w aplikacji, gdyż obejrzenie filmu znajomego spowoduje, że reklama wideo także zostanie odtworzona z dźwiękiem. Podobnie dzieje się w przypadku wyciszenia filmu – jednorazowe wyłączenie dźwięku podczas jednej sesji spowoduje, że automatycznie nie usłyszymy do przy uruchamianiu kolejnych wideo. Każda kolejna sesja będzie wymagała zaś ponownego dostosowania głośności.
Nowe rozwiązanie w aplikacji to pewnego rodzaju kompromis pomiędzy automatycznym odtwarzaniem dźwięku, a odgórnym wyciszaniem go. W ten sposób, w zależności o tego czy użytkownik porusza się komunikacją miejską, gdzie chciałby uniknąć zaskakującego hałasu z telefonu, czy też przebywa w domu ze słuchawkami na uszach i może swobodnie odtwarzać treści, będzie mógł dostosować korzystanie aplikacji do danej sytuacji. Zmiany na Instagramie pojawiają się użytkowników stopniowo, z biegiem czasu, a więc trudno jest szacować, kiedy dotrą w pełni do Polski.