X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Mark Zuckerberg skupi się na prywatności Facebooka. Czekają nas zmiany

Mark Zuckerberg przedstawił wizję rozwoju swoich usług. Co już wkrótce może zmienić się na Facebooku? Jak mogą zostać przebudowane komunikatory?

Mark Zuckerberg skupi się na prywatności Facebooka. Czekają nas zmianyźródło: shutterstock.com

reklama


Trudno zaprzeczyć temu, że po aferze Cambridge Analytica Facebook nie jest kojarzony z szeroko pojętym bezpieczeństwem i prywatnością użytkowników. Mimo, iż serwis nie posiada obecnie dobrej reputacji w tym zakresie, w środę CEO Facebooka opublikował obszerną notatkę, w której przyznaje, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Przedstawia również wizję przebudowania serwisu na skoncentrowany na prywatności. Jak jawi się to w oczach Zuckerberga?

Dlaczego prywatność?

Przez ostatnie lata Facebook i Instagram służyły użytkownikom do nawiązywania relacji i budowania społeczności. Zuckerberg jest jednak świadomy, że coraz częściej chcemy także łączyć się i kontaktować prywatnie. Dlatego też, myśląc o przyszłości internetu wierzy, że skoncentrowanie na prywatności będzie jeszcze ważniejsze niż otwartość platform.

CEO serwisu wie, że prywatność daje ludziom wolność bycia sobą i łączenia się z innymi bardziej naturalnie. Co więcej, wiadomości prywatne, efemeryczne historie i małe grupy są zdecydowanie najszybciej rozwijającymi się dziedzinami komunikacji online.

Jak tłumaczy, istnieje kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Wielu użytkowników ceni sobie intymność w komunikacji jeden na jeden lub z zaledwie kilkoma przyjaciółmi. Dlatego, jak wskazuje amerykański przedsiębiorca, publiczne sieci społecznościowe będą nadal bardzo ważne w życiu ludzi. Posłużą do łączenia się ze wszystkimi, których znamy, jak i odkrywania nowych ludzi, pomysłów i treści. Biorąc jednak pod uwagę sposoby, w jakich chcemy wchodzić w interakcje, istnieje również możliwość zbudowania prostszej platformy. Takiej, która w pierwszej kolejności skupi się właśnie na prywatności.

fot. bank zdjęć shutterstock.com

Jaka jest wizja Zuckerberga?

Szyfrowanie i bezpieczeństwo

Dyrektor generalny Facebooka wskazuje, że użytkownicy powinni mieć możliwość prywatnych interakcji, czyli decydowania o tym, kto może się z nimi komunikować oraz kontrolowania dostępu do treści, które udostępniają. Zwraca także uwagę na konieczność szyfrowania. Komunikacja powinna być bowiem bezpieczna, a dzięki kompleksowemu szyfrowaniu byłoby to możliwe. Oczekuje on, że przyszłe wersje programów Messenger i WhatsApp staną się głównymi sposobami komunikowania się ludzi w sieci Facebooka.

Będą one prostsze, szybsze i bezpieczniejsze, łącznie z szyfrowaniem end-to-end. Następnie planuje on dodać więcej sposobów prywatnej interakcji ze znajomymi, grupami i firmami. Jeśli się to powiedzie, komunikacja z przyjaciółmi i rodziną w sieci Facebooka stanie się bardziej prywatnym doświadczeniem.

źródło: shutterstock.com

Okres przechowywania informacji

Zuckerberg zadeklarował także, że dostrzega potrzebę krótszego przechowywania informacji. Dlatego też serwis nie będzie zachowywał wiadomości i relacji dłużej, niż to konieczne do świadczenia usług oraz dłużej, niż chcą tego sami użytkownicy. Wszystko po to, aby do użytkowników nie wracały niechciane lub kłopotliwe treści oraz multimedia.

W jego opinii istnieje także możliwość ustanowienia nowego standardu dla prywatnych platform. Wskazywałby on, kiedy automatycznie wygasają lub są archiwizowane treści. Wiemy już, że Stories znikają po 24 godzinach, chyba że je zarchiwizujemy. Jest to dla nas pewien komfort, który może ułatwiać dzielenie się różnymi momentami. Ta filozofia mogłaby jednak zostać rozszerzona na wszystkie prywatne treści. Zuckerberg podaje za przykład, że wiadomości mogłyby być domyślnie usuwane po upływie miesiąca lub roku. Zmniejszyłoby to ryzyko późniejszego zawstydzenia. Oczywiście, jeśli chcielibyśmy, możliwa byłaby zmiana tego czasu lub wyłączenie automatycznego usuwanie wątków.

Serwis mógłby również zapewnić opcję, aby poszczególne wiadomości wygasały po kilku sekundach lub minutach. Ważną częścią byłoby przede wszystkim gromadzenie mniejszej ilości danych osobowych, co jest podstawą budowania WhatsApp od samego początku.

źródło: shutterstock.com

Interoperacyjność

Dziś, gdy chcemy wysłać wiadomości do użytkowników Facebooka, musimy skorzystać z Messengera. Na Instagramie zaś konieczne jest użycie Directa, a do korzystających z WhatsAppie – bezpośrednio tegoż komunikatora. Mark Zuckerberg chce dać nam jednak możliwość wyboru, abyśmy mogli dotrzeć do swoich znajomych w tych sieciach. Niezależnie od preferowanej przez nich aplikacji.

Planowane jest więc zezwolenie na wysyłanie wiadomości do swoich kontaktów za pomocą usług, a następnie rozszerzenie tej interoperacyjności również na SMS-y. Już dziś mamy opcję wysyłania i odbierania SMS-ów przez Messengera na Androidzie, lecz ma zostać to rozszerzone przyszłości. Być może również włączając w to nowy standard telekomunikacji RCS.

Może to poprawić wygodę wielu doświadczeń, w ramach których użytkownicy używają Facebooka lub Instagrama jako swojej sieci społecznościowej, a WhatsAppa jako preferowanej usługi do przesyłania wiadomości. Wiążą się z tym jednak różne wyzwania i istnieje wiele pytań, które wymagają dalszych konsultacji oraz dyskusji. 

Przechowywanie danych

Jedną z najważniejszych decyzji, która zostanie podjęta będzie budowa centrów danych i przechowywanie danych wrażliwych użytkowników. Powinniśmy się spodziewać się, iż firma nie będzie przechowywać wrażliwych danych w krajach, gdzie prawa człowieka takie jak prywatność i wolność wypowiedzi są słabo przestrzegane. W wyniku tego skorzystanie z niektórych usług może być zablokowane. Wszystko to w celu ochrony przed nieprawidłowym dostępem do danych.

Jak czytamy w notatce, najlepszym sposobem ochrony byłoby po prostu nieprzechowywanie danych lub zminimalizowanie tego, podobnie jak robi to WhatsApp. Wkrótce może dotyczyć to kolejnych usług Facebooka.

Co dalej?

Wiele z tych prac znajduje się na wczesnym etapie. Trwają konsultacje z ekspertami, rzecznikami, partnerami branżowymi i rządami – w tym organami ścigania i organami regulacyjnymi – na całym świecie, aby decyzje te były trafne. Założyciel światowego giganta zobowiązał się do otwartej pracy oraz konsultacji z nimi.

Zuckerberg podkreśla również, że jako społeczeństwo mamy okazję określić, gdzie jesteśmy i jak cenimy prywatną komunikację. To także moment na zastanowienie się, kto powinien decydować o tym, jak długo i gdzie dane powinny być przechowywane. To bez wątpienia duży krok w rozwoju Facebooka.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail