źródło: shutterstock.com

Facebook postanowił dać użytkownikom możliwość udostępnienia swoich rozmów w Messenger Room na żywo. Najwidoczniej serwis dostrzegł potencjał transmisji live, a to z kolei dobra wiadomość dla osób publicznych.

YouTube czy Instagram? A może Facebook?

Każdy, kto chociaż raz chciał przygotowywać transmisję live wie jakie przeszkody trzeba pokonać. Jedną z nich, jest wybór odpowiedniego środka komunikacji. Jednak Zoom jest hakowany, Instagram nie pozwala na spotkania wielu osób, a YouTube wymaga nieco więcej zaangażowania, w tym również zaproszenia w social mediach. Facebook postanowił więc w tym celu wykorzystać potencjał Messenger Room i pozwolić użytkownikom udostępniać swoje rozmowy podczas transmisji live.

źródło: about.fb.com

W takiej transmisji live może uczestniczyć nawet około 50 osób, a jej publiczność może być dowolna.

Decyzja na miarę oczekiwań

Jak czytamy na blogu Facebooka, decyzja ta jest odpowiedzią na oczekiwania użytkowników. W czerwcu tego roku bowiem, liczba transmisji na żywo wzrosła dwukrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim. A wszystko dlatego, że panuje pandemia i, np. artyści w ten sposób chcą komunikować się ze swoimi odbiorcami. Daje to też szansę stworzenia live’a wraz z zaproszonymi osobami z poziomu jednego serwisu społecznościowego. A to dobra wiadomość dla wszystkich, który planowali takie spotkania w serwisie YouTube czy Zoom, uprzednio reklamując takie spotkania w innych mediach społecznościowych. Jak widać, nowa funkcja Facebooka, Messenger Room, musiała sprawdzić się bardzo dobrze, skoro gigant postanowił jeszcze bardziej ją rozwinąć. A to, czy użytkownicy z tej możliwości skorzystają, zależy już tylko od nich.