X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

“Łatwo jest zaistnieć na TikToku, jeśli ma się coś do przekazania”- wywiad z popularną tiktokerką, Ewą Zawadzką

Ewa Zawadzka na TikToku jest od lutego i już zdążyła wywołać niemałe zamieszanie wokół swojej twórczości. Oto co w wywiadzie dla SocialPress mówi tiktokerka o swoich filmach i zmianach jakie mają zajść w aplikacji.

“Łatwo jest zaistnieć na TikToku, jeśli ma się coś do przekazania”- wywiad z popularną tiktokerką, Ewą Zawadzkąźródło: archiwum prywatne Ewy

reklama


TikTok to aplikacja, o której jest ostatnio bardzo głośno. A jego niebywałą zaletą jest to, że każdy użytkownik może zostać twórcą. Jednakże aby osiągać sukces, często potrzebny jest konkretny pomysł na siebie. I nasza Rozmówczyni właśnie taki na siebie znalazła.

Ewa Zawadzka jest na TikToku od lutego, 2020 roku i już ma na swoim koncie całkiem spore grono odbiorców. Jest doskonałym dowodem na to, że w krótkim czasie można znaleźć się w gronie chętnie oglądanych tiktokerów. Co ciekawe, prezentowane przez nią treści nie mają rozrywkowego charakteru, a najczęściej obrazują istniejące problemy społeczne. Prywatnie, Ewa jest miłośniczką pingwinów oraz kotów, którym w rodzinnym domu ma aż cztery. Mieszka w Warszawie, a jej największym marzeniem jest zostać reżyserką. Obecnie jej konto na TikToku obserwuje ponad 143 tysiące użytkowników.

 

Karolina Żyłowska: Jak zaczęła się Twoja przygoda z TikTokiem?

Ewa Zawadzka: Moja prawdziwa przygoda z TikTokiem zaczęła się miesiąc po przeprowadzce do Warszawy, gdy pewien influencer nakłonił mnie do rozwinięcia profilu w tej aplikacji. Wcześniej długo korzystałam z niej jako zwykły obserwator, bo co jak co, ale Tik Tok jest bardzo uzależniający. Wtedy jeszcze nie bardzo wiedziałam, co chciałabym tam umieszczać. Zależało mi tylko na zebraniu pochwały za film od osoby, która mnie do tej aplikacji namówiła. Zauważyłam trend, który polegał na przemianie w dzieci greckich bogów, a że Posejdon i Hades powtarzali się non stop, stwierdziłam, że zrobię z siebie córkę Meduzy, która właściwie boginią nie była. Mój chłopak, który jest operatorem, pomógł mi nagrać ten film. Niestety sam nie wiedział do końca, o co mi chodzi, więc bardzo męczyliśmy się z większością scen – jak upuścić kubek, żeby trafił w poduszkę, jak zrobić dobry wiatr suszarką, no i opracować scenę przemiany w kamień podczas obróbki. Dostałam niestety masę niemiłych komentarzy na swój temat. Ludzie pisali o mnie jak o oklejającej się w sztuczne rzęsy czy śmiali z niewiedzy o Meduzie. Ale były też miłe komentarze, z których niesamowicie się cieszyłam. I tym sposobem, z coraz większą motywacją ze strony nowych obserwujących, starałam się siebie odnaleźć na TikToku. Porzuciłam początkową ideę robienia filmików tylko dla dobrych wyświetleń, a zaczęłam robić interesujący mnie kontent, który zaciekawił już spora grupę odbiorców.

@bbyewapov: grupa nastolatków dowiaduje sie, ze sa dziećmi greckich bogów. corka meduzy przeżywa przemianę i pragnie zemsty. ##pov ##foryoupage ##fyp♬ original sound – bryce stoffel

Łatwo jest zaistnieć na TikToku? Co należy zrobić, aby znaleźć się w gronie najlepszych?

Niestety nie wiem, co zrobić by znaleźć się w gronie najlepszych, bo czuję się na równi dobra z każdym, kto wkłada serce i czas w tę aplikację. Mimo wszystko sądzę, że aby zdobyć prawdziwych obserwatorów, najważniejsze jest przekazywanie treści, z którymi twórca czuje się dobrze i które są warte uwagi. Prawdziwi obserwatorzy to tacy, którzy chcą nas wspierać, a nie tylko sztucznie nabijać liczby. To, że nagrywam aparatem jest jakąś korzyścią, bo jakość cieszy oko, ale doceniam też pomysły ludzi, które często widzę na głównej (for u) i wywołują u mnie wielkie wielkie “wow” albo ciarki.

Wydaje mi się, że łatwo jest zaistnieć na TikToku, jeśli ma się coś do przekazania i ma się siłę oraz motywację, by się nie poddawać. Nie zawsze sama jestem zmotywowana, ale wtedy przypominam sobie miłe komentarze ludzi i mam siłę usiąść przed aparatem, a potem przez komputerem, żeby wiedzieli, że wciąż dla nich jestem. Tak jak oni dla mnie. Myśląc w taki sposób powinno być łatwiej, bo w końcu obserwatorzy to osoby, bez których nie byłoby tych ogromnych liczb.

Ile czasu poświęcasz na produkcję swoich filmów?

Wszystko zależy od tego, o jakich filmach mowa. Potrafię usiąść przed aparatem i nagrać kilka prób do zwykłego lip sync w góra 20 minut i montować to kolejne tyle, a mogę też spędzić kilka godzin na nagrywaniu i na montowaniu. Ostatnio zdarzyło mi się jechać prawie godzinę poza miasto, żeby nagrać dronem zaledwie sekundowe ujęcie samochodu, bo taką miałam wizję. Cieszę się, jak coś chociaż w 60% wyjdzie tak, jak miałam w planach. Produkcja wideo maga trochę czasu, choć i tak nie spędzam go przed obiektywem i przed komputerem tyle, co na początku, gdy się uczyłam jak to wszystko robić.

@bbyewa&ltcredit @pszczolkax > ##foryou ##fyp ##lifesgood♬ original sound – alicia 🤩

Niektóre Twoje filmy są naprawdę mocne i mroczne. Jaki jest wówczas odzew od Twoich obserwatorów?

Myślę, że moi odbiorcy, którzy są ze mną od początku tworzenia filmików, są już na tyle przyzwyczajeni do mrocznej tematyki, sztucznej krwi i innych efektów, że nie spodziewają się u mnie niczego żartobliwego. Myślę, że to raczej wtedy by się zdziwili i zastanawiali, co się ze mną stało. Nie wiem, co mogą myśleć osoby, które widzą mnie i mój profil po raz pierwszy na stronie głównej, ale w komentarzach zazwyczaj jest bardzo pozytywny odzew. TikTok to takie zbiorowisko wszystkiego, więc myślę, że są bardziej przerażające rzeczy. A jeśli chodzi o treści u mnie, które wywołują łzy to kilka razy sama się mocno wzruszyłam podczas ich montażu. Nagrywając filmik nie mam w planach doprowadzać odbiorców do łez, ale treści humorystyczne nie są dla mnie.

Często podejmujesz w swoich filmach problemy społeczne. W jaki sposób wybierasz tematy, które następnie realizujesz?

Tematy wybieram spontanicznie. Czasem widzę coś fajnego na stronie głównej, a czasem wystarczy, że posłucham muzyki i widzę w głowie obrazy tego, jak to stworzyć. Chciałabym z czasem bardziej uderzać w tę druga opcję, ale często ludzkie pomysły są tak genialne, że aż nie sposób tego nie rozesłać dalej. Do żadnego swojego filmiku nie podchodzę personalnie, to znaczy nie planuję nagrać czegoś z zamysłem, że miałam taką sytuację i nagram, jak to było. Częściej prostu mam do czegoś wenę. Po nagraniach czasem pomyślę o osobie, z którą mogłoby się coś kojarzyć, ale nie było to tworzone z myślą o niej. Sądzę, że jak na swój wiek ( 19 lat) bardzo wiele przeszłam, szczególnie w czasach gimnazjum/początków liceum, więc mimo, że na żywo jestem osobą bardzo pozytywną to stąd też niełatwe treści u mnie.

Jaka grupa wiekowa jest najczęstszym odbiorcą Twoich treści?

Nie wiem, jak sprawdzić w statystykach średni wiek odbiorców, ale patrząc po osobach piszących na Instagramie myślę, że jest to przedział od 11 do nawet 30 lat. Zapewne są też ludzie młodsi i starsi. Ze względu na młodszych, czasem wolę ograniczać treści do zbędnego minimum drastyczności. Mam też nadzieję, że niektórych rzeczy po prostu nie rozumieją i nie musieli zbyt wcześnie dorosnąć, by je pojąć.

@bbyewabe a lady they said… (credit @poskladana ) ##lifesgood ##foryou ##fyp♬ Give credit – Bettina!

Czy według Ciebie TikTok jest miejscem bezpiecznym dla użytkowników? Jakie ewentualnie zagrożenia czekają na nich i z czego wynikają?

Nie tylko TikTok, ale cały internet nie jest bezpiecznym miejscem dla człowieka, jeśli nie zdaje on sobie sprawy z tego, jak się w nim odnaleźć. Treści na TikToku są w miarę weryfikowane przez administrację, a twórcy – z troski lub z obowiązku – umieszczają ostrzeżenia o np. sztucznej krwi, fobiach lub dodają w wyraźnym miejscu TW (Trigger Warning). Pod tym kątem jest on bezpieczny, bo materiały, które mogą u nas wywołać złe emocje są oznaczone. Pod niektórymi filmikami administracja dołącza adnotacje odnośnie niebezpieczeństwa. Mimo wszystko, to co zostaje umieszczone w internecie- zostaje tam. Także nie powinno się wrzucać treści pod np. wpływem emocji lub różnych substancji, których można później żałować. Trzeba też mieć świadomość, że decydując się na pozostanie twórcą należy się liczyć z tym, że nie wszyscy ludzie będą mili. Mogą pojawić się nieprzyjemne komentarze, w życiu poza internetem, też mogą być różne docinki. Warto mieć kogoś, komu będzie można się wygadać i kto będzie nas wspierał.

Czy praca tiktokera to zawód przyszłości?

Na TikToku chciałabym pozostać jeszcze bardzo długo i tyle, ile tylko będę mogła. Sprawia mi to ogromną przyjemność. Jednak, póki co, moim docelowym marzeniem jest bycie reżyserką i chciałabym próbować czegoś więcej w tym kierunku. Marzę, by doczekać tej chwili, w której moi obserwatorzy będą mogli zobaczyć mój pierwszy film krótkometrażowy na YouTube lub gdy w o wiele dalszej przyszłości będą mogli pójść na już godzinny seans do kina i dać mi znać, czy im się podobał. Chciałabym też móc ambitnie reklamować produkty lub usługi. Robić coś z wizją. Może dzięki TikTokowi odkryję jeszcze inną pasję, może coś mi się pozmienia, a może marzenia pozostaną takie same, tylko ja będę miała większą szansę na ich realizację. Jedno wiem na pewno – z TikToka szybko nie zrezygnuję!

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail