reklama
Poszukiwania drugiej połówki w XXI wieku znacznie się zmieniły w stosunku do przeszłości, m.in. za sprawą rozwoju technologii i aplikacji randkowych. Jedną z najpopularniejszych jest Tinder, dzięki któremu osiągnięto już 20 miliardów matchy i milion randek tygodniowo. Każdego dnia jego użytkownicy wykonują około 1,6 miliarda swipe’ów, dlatego aby ich doświadczenia płynące z wykorzystania aplikacji były jeszcze lepsze i bardziej ekscytujące, zaprezentowano nową funkcję “Super Likeable”.
Jak działa funkcja?
Kilka dni temu na swoim blogu Tinder poinformował o wykorzystaniu rozwiązań sztucznej inteligencji, która zaproponuje nam osoby potencjalnie dla nas interesujące. Jak czytamy na WIRED, funkcja opiera się ona na narzędziu TinVec zaprezentowanym na konferencji dotyczącej uczenia maszynowego w San Francisco. Gdy użytkownik zobaczy ten format w aplikacji, będzie mógł wykorzystać Super Like’a (rozwiązanie wprowadzone dwa lata temu) dla jednej z czterech osób, które zostaną wskazane na podstawie naszych nawyków oraz poprzednich zachowań w aplikacji. Jak widać więc, każde nasze działanie daje jej twórcom obraz naszych preferencji i upodobań dla randek i związków.
Jak skorzystać z Super Likeable?
Samodzielne znalezienie funkcji jest niemożliwe – będzie ona widoczna losowo i jak deklarują twórcy aplikacji, jej pojawienie się podczas przeglądania Tindera będzie dla użytkownika zaskoczeniem. Wedle danych, wysłanie Super Like’a trzykrotnie zwiększa prawdopodobieństwo dopasowania. Dzięki nowemu rozwiązaniu wykorzystanie Super Like, z którego możemy użyć darmowo raz dziennie lub pięć razy w przypadku konta Premium, będzie jeszcze bardziej przemyślane i trafne.
Co ciekawe, to jednak nie jedyne wykorzystanie AI w aplikacji – w ubiegłym roku wykorzystano ją dla Smart Photos, gdzie poprzez testy wybiera ona najlepsze zdjęcie profilowe, zwiększając tym samym atrakcyjność naszego profilu i prawdopodobieństwo dopasowania.
Rozwiązanie Super Likeable jest obecnie testowane w Nowym Jorku i Los Angeles. Nie wiadomo jednak, kiedy pojawi się w aplikacjach użytkowników na całym świecie.