fot.: eskadal/cc/flickrreklama
Wprowadzenie Timeline dla wszystkich użytkowników nastąpiło w połowie grudnia. Niedługo później pojawiły się pierwsze doniesienia mówiące o tym, że nowy design ma być jedynym dostępnym na Facebooku. Jak dotąd tak się jednak nie stało, a przynajmniej nie w przypadku wszystkich użytkowników (bowiem niektórzy dokonać zmiany musieli, co ciężko racjonalnie wytłumaczyć). Tak więc wciąż trafiając na profile innych facebookowiczów możemy natknąć się na starą wersję profilu, choć przyznać trzeba, że odsetek tych, którzy zdecydowali się na „przesiadkę” jest prawdopodobnie znacznie wyższy. Dodatkowo, Timeline wprowadzono również dla fanpejdży. W tym przypadku zmiana była obowiązkowa i od 1 kwietnia wszystkie strony firmowe na Facebooku mają nowy wygląd.
Jakkolwiek nie wszyscy lubią „Oś czasu”, również ta grupa użytkowników będzie za jakiś czas musiała pogodzić się z faktem, że zmiana jest obowiązkowa. Przedstawiciele Facebooka zapowiedzieli, że ostateczny deadline dla profili prywatnych ma zostać wyznaczony na jesień.
Cały proces wdrażania zmiany ma przebiegać w dwóch etapach. Na początku użytkownikom wyświetlane będą tzw. paski zachęty (prompty) informujące o „przesiadce” oraz o 7-dniowym okresie próbnym, w trakcie którego facebookowicz będzie jedyną osobą, która widzi swój profil w formacie Timeline. W tym czasie będzie mógł zrobić odpowiedni „porządek” na swojej tablicy, modyfikując ustawienia prywatności starych postów lub też trwale je usuwając. Po siedmiu dniach od dary wyświetlenia komunikatu zakończy się okres próbny i profil zostanie automatycznie zmieniony na Timeline. Oczywiście każdy użytkownik będzie mógł skrócić okres próbny wedle własnego uznania.
Przypomnijmy, że w świetle najnowszych danych, opublikowanych razem ze sprawozdaniem finansowym, liczba użytkowników Facebooka oscyluje wokół 955 milionów. Brak natomiast danych ilu z nich korzysta już z Timeline.