reklama
Bez wątpienia hashtagi były jedną z najbardziej oczekiwanych funkcji na Facebooku. Ci użytkownicy serwisu, którzy korzystają jednocześnie z Twittera czy Instagrama byli już dobrze zaznajomieni z możliwościami, jakie niesie ze sobą ta funkcja. Ich wprowadzenie w czerwcu zostało zatem przywitane bardzo entuzjastycznie przez znaczną część facebookowiczów.
Pierwsze wyniki badań dotyczących zaangażowania, jakie generują wpisy zawierające hashtagi, nie były jednak powalające. Na naszym rynku tego typu analizę przeprowadził Sotrender i okazało się, że wprawdzie zaangażowanie jest wyższe, ale tylko nieznacznie.
Posty z hashtagami mniej „wirusowe”
Jeszcze słabiej wypadają hashtagi w raporcie opublikowanym przez EdgeRank Checker. Ze zgromadzonych przez firmę danych wynika, że zasięg wirusowy generowany przez wpisy zawierające tagi jest znacznie niższy niż w przypadku postów bez hashtagów. To samo, choć na nieco mniejszą skalę, dzieje się w przypadku zasięgu organicznego.
Z drugiej strony, jeśli przyjrzeć się poszczególnym kategoriom fanpejdży (wyróżnionym ze względu na liczbę fanów), okaże się, że tylko w przypadku niektórych zaobserwowano niższy zasięg organiczny postów z hashtagami.
Taka sama analiza przeprowadzona dla zasięgu wirusowego potwierdza jednak wcześniejszą obserwację – posty z hashtagami „rozchodzą” się na Facebooku gorzej niż pozostałe wpisy.
Kolejnym potwierdzeniem tej tezy jest porównanie zasięgu wirusowego wpisów publikowanych przez marki, które każdego tygodnia używają hashtagów w swoich tweetach.
Większość postów z hashtagami to zdjęcia
Jakim treściom najczęściej towarzyszą hashtagi? Aż 70% z nich stanowią zdjęcia, a 20% linki. Z kolei praktycznie wcale nie pojawiają się przy filmach wideo.
Zdaniem twórców raportu, problemem hashtagów na Facebooku jest to, że klika w nie stosunkowo niewielu użytkowników. Ponadto słabsze współczynniki zasięgu wirusowego mogą być efektem tego, że marki często używają ich w promowanych postach, które nie generują mniej interakcji.
Twitter hashtagami stoi
A jak w porównaniu do swoich facebookowych odpowiedników wypadają hashtagi na Twitterze? Dane EdgeRank Checkera wskazują na to, że wpisy z tagami generują prawie 2 razy więcej udostępnień (retweetów) niż „czyste” tweety. Tę tendencję zaobserwowano w przypadku 70% marek umieszczających w swoich tweetach hashtagi.
To pokazuje, że dla użytkowników Twittera hashtagi są znacznie bardziej naturalnym i intuicyjnym elementem komunikacji niż dla faceboowiczów. Poza tym, nie sposób pominąć kwestii związanej z ustawieniami prywatności. Na Twitterze wszystkie tweety domyślnie są publiczne, a ograniczenie ich widoczności wymaga reakcji użytkownika. Z kolei w przypadku Facebooka, duża część użytkowników ogranicza dostęp do swoich treści osobom spoza grona znajomych. Tym samym, użytkownicy mikrobloga mają świadomość, że klikając w hashtag zobaczą znaczną część wpisów, które są nim oznaczone – zupełnie odwrotnie niż na Facebooku.
Pełen raport EdgeRank Checkera można znaleźć tutaj.
Analizie poddano ponad 500 stron na Facebooku, na których opublikowano zarówno posty z hashtagami, jak i bez. Badanie przeprowadzono w lipcu. W tym okresie na analizowanych fan page’ach pojawiło się 35 tys. wpisów, z czego 6 tys. zawierało hashtagi.