reklama
Snapchat robi się coraz ciekawszy! Przynajmniej z założenia. Jeśli korzystacie ze Snapchata, wystarczy, że go zaktualizujecie, a pojawi się kilka zmian widocznych “gołym okiem”.
Zegar
Po pierwsze, nie wiedzieć czemu, ze Snapchata zniknął zegar, który do tej pory pokazywał użytkownikom, jak długa jest historia udostępniona przez innych. Jest to dość niejednoznaczny ruch ze strony teamu Snapchata, ale kto wie, może zbyt duża ilość “snapów” odstraszała innych użytkowników? Z drugiej jednak strony, niewiedza jest dość irytująca i ja chętnie wróciłabym do wcześniejszej wersji.
Filtry
Aktualizacja objęła również filtry. Tym razem nie chodzi o kolejne, jak w przypadku Instagrama, “upiększające” filtrowanie, ale wersję mocno zabawną. Pojawiły się więc m.in. twarze z Terminatora, filtr postarzający, dodający tęczę, a także serca na oczach. Filtry działają w trybie selfie, a żeby je uaktywnić, wystarczy wybrać jeden z nich, a następnie zrobić zdjęcie lub nakręcić krótkie wideo. Pojawiło się także kilka nowych emoji, jak “BFF”, “Super BFF”, “Besties” itp…
— Alex Heath (@alexeheath) wrzesień 15, 2015
Płatności
Na pewno nie raz umknęły Wam snapy Waszych znajomych lub zapomnieliście ich odtworzyć, a potem żałowaliście, prawda? Teraz jest na to rada. Wprowadzone płatności dotyczą właśnie ponownego odtwarzania zdjęć lub filmików, a koszty za taką usługę zaczynają się od 99 centów za 3 ponowne odtworzenia. Najdroższa opcja, za niecałe 5 dolarów, pozwoli Wam na wykupienie 20 ponownych odtworzeń. Dobry pomysł, bo na pewno znajdą się chętni na korzystanie z niego.
Czteroletni już Snapchat nie zwalnia tempa i wciąż idzie do przodu, pozostając naprawdę cool. Coraz więcej użytkowników decyduje się na założenie swojego konta, ale też coraz więcej firm i marek pojawia się tam ze swoimi historiami, które przybliżają ich do swoich klientów, ale i uczłowieczają markę. Zobaczymy, co będzie następne i czy (lub raczej kiedy) wprowadzone zostaną kolejne opłaty. Jak myślicie, co będzie następne?
- Bibu
- Suriko
- A.