reklama
Czyżby Mark Zuckerberg, prezes i twórca Facebooka, miał kłopoty? Kilka dni temu pojawiła się informacja, że interesariusze Facebooka chcą usunięcia go z rady dyrektorów. Jak czytamy na VentureBeat, spółka jest pod naciskiem grupy udziałowców, którzy chcieliby powołania nowego, “niezależnego” przewodniczącego. Miałby on lepiej nadzorować kierownictwo spółki, poprawić ład korporacyjny i przynieść udziałowcom większe korzyści.
Pomysł obalenia CEO Facebooka pochodzi od członków organizacji konsumenckiej SumOfUs, która rozlicza organizację za podejście do kwestii klimatycznych, dyskryminacji, praw pracowniczych czy korupcji. We wniosku stwierdzono, że nowy przewodniczący zarządu zaprowadziłby równowagę sił i jest to szczególnie ważne, gdy portal walczy z krytyką spowodowaną promowaniem fałszywych informacji, mową nienawiści czy targetowaniem treści ze względu na rasę.
Złożony wniosek miałby wpłynąć na powołanie nowej strukturę kapitałową, zatwierdzonej w ubiegłym roku jako przykład równowagi władzy. Podczas odbywającego się w czerwcu zgromadzenia spółki uczestnicy głosowali nad emisją akcji serii C, które spowodowałyby utrzymanie kontroli Zuckerberga nad spółką i zachęcenie do pozostania zaangażowanym w nią przez długi czas. Emisja została zatwierdzona, jednakże jeden ze wspólników uznał ją za nieuczciwy interes. Wówczas prezes spółki wszedł w konflikt z udziałowcami. Plan ten stworzono po tym, jak twórca portalu i jego żona, dr Priscilla Chan, ogłosili w 2015 roku, że rozdysponują 99 procent swoich akcji różnym grupom w celu promowaniu równouprawnienia dzieci.
Jak poinformowała portal VentureBeat Lisa Lindsley z organizacji SumOfUs, petycję podpisało już 333 tysiące osób, a 1,5 tysiąca z nich to udziałowcy spółki. Nie wiadomo jednak, jak sprawa ta potoczy się dalej – mimo, że naciski udziałowców są duże, 32-latek posiada uprzywilejowany pakiet akcji i usunięcie go ze stanowiska wydaje się mało prawdopodobne. Facebook odmawia komentarza w tej sprawie i według dostępnych informacji możemy spodziewać się odpowiedzi dopiero w kwietniu.