źródło: shutterstock.comreklama
Serwis postanowił dokonać kolejnych zmian. Niedawno zapowiedział, że doda nowe narzędzie analityczne postów, aby użytkownicy mogli lepiej zarządzać swoją obecnością w medium. A dodatkowo, pojawi się także kolejna reakcja, mająca być odpowiedzią na potrzeby społeczności. Przyjrzyjmy się więc temu bliżej.
Narzędzie analityczne
Jak sprawdzić wydajność i efektywność naszych postów na LinkedIn? Na ten moment istnieje kilka takich sposobów. Natomiast niedawno, serwis ogłosił prace nad nowym narzędziem analitycznym. Za jego pomocą będziemy mogli sprawdzić informacje o członkach społeczności czytających nasze aktualizacje. W dodatku, będziemy mogli również odpowiednio posortować odbiorców, ze względu na ich stanowisko, branżę, lokalizację itd. Narzędzie pokaże nam także odpowiedni rozkład liczbowy i procentowy reakcji, jakie zebrał nasz post.
źródło: linkedin.com
Dzięki takiej możliwości, będziemy mogli zweryfikować czy nasze posty rzeczywiście docierają do tych odbiorców, których wyznaczyliśmy sobie za cel. Zdecydowanie jest to pomoc w planowaniu swoich działań na LinkedIn. Jak również coś, na co czekało wielu użytkowników.
Przeczytaj również: Fałszywe konta na LinkedIn? Oto kilka wskazówek ułatwiających ich rozpoznanie
Nowa reakcja
Obecnie jest ich sześć. jedna z nich, to efekt pandemii. Jednak jak twierdzi LinkedIn, społeczność już od jakiegoś czasu prosi o dodanie kolejnej reakcji – śmiejącej się minki. I w końcu przyszedł ten czas, że twórcy serwisu postanowili urzeczywistnić to pragnienie użytkowników. Na ten moment brak jest oficjalnego potwierdzenia tej kwestii, natomiast Tomer Cohen, dyrektor ds. produktów na LinkedIn, wspomniał o tym, jak o czymś, co już niebawem mielibyśmy zobaczyć w obrębie serwisu.
Czy śmiejąca się reakcja to dobry pomysł na takim medium? I tak, i nie. Tak, ponieważ rzeczywiście wiele postów nie da się określić za pomocą innej reakcji. A tym samym, często użytkownicy nie decydują się pozostawić śladu po sobie, pod postem, który zobaczą. Takie rozwiązanie może zatem wpłynąć na zwiększenie zaangażowania.
Z drugiej jednak strony, użytkownicy mogą bać się dodawać posty, właśnie przez wzgląd na to, że coś zostanie wyśmiane przez innych, np. za pomocą reakcji. Tak czy inaczej, rozwój sprawy może okazać się niezwykle interesujący.