Korzystanie przez marki z social mediów w działaniach skierowanych na zewnątrz to dzisiaj oczywistość. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku komunikacji wewnątrz firmy. Tutaj wciąż wiele z nich nie stosuje mediów społecznościowych. Te, które się na to zdecydowały, z reguły kierują się chęcią usprawnienia komunikacji i przekazywania informacji.
Korzystanie z social mediów to dla marek nie tylko profity, ale również potencjalne ryzyko. Zła strategia, błędy w komunikacji mogą bowiem poważnie nadszarpnąć wizerunek firmy, poskutkować ujawnieniem informacji niejawnych czy rodzić problemy prawne. Patrząc z tego punktu widzenia, największa ryzyko niosą ze sobą działania prowadzone na Facebooku i Twitterze.
Największą liczbą „obserwatorów” w mediach społecznościowych spośród polskich miast może pochwalić się Wrocław. Stolica Dolnego Śląska jest również najbardziej aktywnym miastem w social mediach i jednocześnie jednym z najbardziej angażujących swoimi treściami. Inne mocno „społecznościowe” miasta to Warszawa, Bydgoszcz i Gdańsk.
Media chętniej powołują się na Facebooka i Twittera, niż na doniesienia płynące z telewizji – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Monitorowania Mediów. Gdyby porównać media społecznościowe z tradycyjnymi tytułami prasowymi i rozgłośniami, to Facebook i Twitter zajęłyby piąte i szóste miejsce w rankingu opiniotwórczości, wyprzedzając wszystkie tygodniki czy stacje telewizyjne.
Najnowsza część przygód Batmana od początku była skazana na sukces. „Mroczny Rycerz Powstaje” to zwieńczenie trylogii w reżyserii Christophera Nolana, której dwie poprzednie części były hitami kasowymi. Producenci postanowili jednak dopomóc szczęściu i wykorzystać przy promocji filmu potencjał mediów społecznościowych. W efekcie już nocna premiera w USA przyniosła ponad 30 milionów dolarów przychodów.
Kolejny raport comScore powstały we współpracy z Facebookiem dowodzi jak wielkie korzyści przynosi markom każde pojedyncze kliknięcie w przycisk “Lubię to”. To nie tylko kolejna interakcja fana, ale również zwiększenie zasięgu marki. Tym razem pokazano to na przykładzie Europy, będącej w dalszym ciągu rynkiem o prawdopodobnie największym potencjale społecznościowym.
Pomimo tego, że zaskakująco wielu internautów deklaruje, że pozytywnie odbiera wpływ marek na swoje życie, odsetek tych, którzy ufają treściom publikowanych na firmowych profilach jest stosunkowo niewielki.
Ignorowanie konsumentów, brak systemu monitorowania, problemy z mierzeniem wyników – to lista błędów jakie popełniają przedsiębiorcy w social mediach. Nie dziwi zatem, że mniej niż połowa posiada jakąkolwiek strategię działania w platformach społecznościowych. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu dotyczącego poczynań przedsiębiorstw w mediach społecznościowych.
Liczba użytkowników mediów społecznościowych w 2011 roku najbardziej dynamicznie rosła na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Wzrost o ponad 30% powinien utrzymać się również w tym roku, przez co śmiało można powiedzieć, że to obecnie najbardziej perspektywiczne rynki regionalne. Z kolei na poziomie rynków krajowych, najszybciej rozwijają się Indie i Indonezja.
Już za miesiąc ruszy kolejna, szósta edycja Forum IAB zatytułowana “Adaptive Marketing. Adaptive Enterprise”. Najważniejszym prelegentem tegorocznej konferencji będzie Bruce Dickinson, wokalista zespołu Iron Maiden.
Raport „Social Media 2012” przygotowany przez redakcję Internet Standard prezentuje badania dotyczące obecności polskich marek na Facebooku przeprowadzone przez SmartNet Research & Solutions. Kto osiągnął największy sukces, a kto popełnił z pozoru drobne błędy, które słono go kosztowały? Które firmy, produkty czy osoby znalazły się w 2011 roku na szczycie w rankingach fan page’y?
Wiele mówi się o tym, że coraz więcej firm korzysta z social mediów, jednakże okazuje się, że w dalszym ciągu konsumenci nie są zadowoleni z zaangażowania jakie wykazują marki w sferze społecznościowej. Czasem jest ono po prostu niewystarczające, ale bywa i tak, że charakter podejmowanych działań nie odpowiada oczekiwaniom klientów. A może to klienci oczekują zbyt wiele?
Już ponad 80% małych przedsiębiorstw deklaruje wykorzystywanie mediów społecznościowych dla swoich potrzeb. Za najefektywniejszy z marketingowego punktu widzenia serwis uważają Facebooka. A czemu decydują się na korzystanie z tego typu mediów? Decydujące znaczenie ma oczywiście niski koszt.
Niemiecki organ zajmujący się ochroną danych zakazał użytkownikom Facebooka używania przycisku “Lubię to!”. Thilo Weichert, komisarz ochrony danych w stanie Szlezwig-Holsztyn, zadecydował o jego usunięciu twierdząc, że facebookowy przycisk narusza niemieckie i europejskie prawo.
Serwis CNET podaje, że Google w sobotę wdrożył nowy program służący do weryfikacji osób zarejestrowanych w Google+.