Miliard – tyle wyświetleń każdego dnia generują filmiki udostępniane na Facebooku przez użytkowników. Ponad połowa tej liczby przypada na urządzenia mobilne. Chwaląc się najświeższymi danymi, Facebook zapowiedział również wprowadzenie istotnej nowinki – licznika wyświetleń filmów.
Rekordowe przychody, rekordowe zyski – wyniki uzyskane przez Facebooka w II kwartale 2014 r. nie zwiastują żadnego kryzysu, a wręcz przeciwnie – pokazują, że Zuckerberg i spółka wciąż się rozwijają. Władze Facebooka widzą również sporo nowych możliwości, z których na pierwszy plan wysuwają się reklamy wideo.
Reklama wideo już dawno temu znalazła się w orbicie zainteresowań Facebooka. Kolejnym tego potwierdzeniem jest najnowsze posunięcie biznesowe spółki z Menlo Park – zakup platformy reklamy wideo.
To już oficjalne: Facebook zapowiedział wprowadzenie reklam wideo. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, w naszych News Feedach pojawią się automatycznie odtwarzane 15-sekundowe spoty.
Wśród najpopularniejszych kanałów na polskim YouTube rządzą vlogi, czego najlepszym dowodem popularność Sylwestra Adama Wardęgi. Potwierdza się zatem, że internauci uwielbiają pasję i kreatywność, z jaką vlogerzy starają się podchodzić do swojej twórczości.
Super Bowl to nie tylko wielkie wydarzenie sportowe. To również od dawna łakomy kąsek dla marek, które zabijają się o czas antenowy i możliwość wyświetlenia telewidzom krótkich, 30-sekundowych spotów. Gra jest warta świeczki – rokrocznie mecz gromadzi przed telewizorami kilkadziesiąt, a nawet ponad 100 milionów telewidzów.
O planach wprowadzenia reklam wideo na Facebooku mówi się od dobrych kilku miesięcy. Ostatnie wieści sygnalizują, że data ich premiery została znowu przesunięta na bliżej nieokreśloną przyszłość. Nie znaczy to jednak, że serwis nie robi nic w tej kwestii. Testowana właśnie funkcja automatycznego odtwarzania filmików w mobilnym News Feedzie to najpoważniejszy jak dotąd flirt Facebooka z formatem wideo.
Czytnik RSS czy dodanie funkcji nagrywania wideo na Instagramie – to pytanie było w ostatnich godzinach najbardziej palącym w całej branży internetowej, po tym, jak Facebook zapowiedział ogłoszenie ważnej nowinki dzisiejszego wieczora. Właśnie dowiedzieliśmy się, że wygrała opcja z Instagramem. Użytkownicy będą mogli kręcić i udostępniać w serwisie krótkie, 15-sekundowe filmiki wideo.
Najpopularniejsza reklama ostatnich kilkunastu miesięcy na YouTube to Prawdziwe Piękno od Dove. Na podium znalazły się również spoty jednej z tureckich linii lotniczych oraz marki Evian.
Uruchomienie spotów wideo na Facebooku to w zasadzie już tylko kwestia tygodni. Kolejne doniesienia potwierdzają, że planowana data premiery tego formatu reklamowego to lipiec. Znana jest również przybliżona stawka, jaką marketerzy będą musieli przelewać na konto Facebooka za wyświetlanie spotów wideo użytkownikom serwisu.
Reklama wideo to jeden z najbardziej angażujących formatów reklamowych. Nic zatem dziwnego, że marki zaciekle walczą o udziały w tym rynku. Okazuje się, że najbardziej angażujące treści publikują marki z branż rozrywkowej i FMCG. Początek roku przyniósł jednocześnie jedno z najważniejszych wydarzeń dla twórców spotów wideo, które już od lat wprawia marketerów w prawdziwą gorączkę.
Po Facebooku przyszedł czas na YouTube. Najpopularniejszy na świecie serwis wideo przekroczył właśnie granicę miliarda użytkowników miesięcznie. Wynik w dużej mierze zawdzięcza „Generacji C”.
Chcąc opublikować na fan page film wideo administrator może skorzystać z dwóch możliwości – umieścić film na serwerze Facebooka lub udostępnić link do filmu umieszczonego w innym serwisie, najczęściej na YouTube. Okazuje się, że znacznie częściej wybierana jest druga z tych opcji. Co ciekawe, linki z filmikami z YouTube generują niższe zaangażowanie.
Czym byłby dzisiejszy Internet bez YouTube? Od chwili uruchomienia serwis zgromadził już ponad 800 milionów użytkowników, którzy codziennie spędzają czas na oglądaniu seriali, materiałów sportowych, filmów dokumentalnych czy teledysków. Jutro mija dokładnie 8 lat od czasu jego założenia.
Wiral to dziś nieodłączny element wirtualnej rzeczywistości, często zresztą wykraczający poza ramy Internetu. Na liście tych, które w mijającym roku internauci najchętniej udostępniali znajdujemy przede wszystkim reklamy, ale pojawiły się również materiały niekomercyjne, w tym również amatorskie.