Coraz mniej ufamy treściom w social media i influencerom
W ramach badania sprawdzono, że treści pojawiające się w social media cieszą się coraz mniejszym zaufaniem. Szczególnie, jeśli pochodzą od influencerów.
W ramach badania sprawdzono, że treści pojawiające się w social media cieszą się coraz mniejszym zaufaniem. Szczególnie, jeśli pochodzą od influencerów.
Niemiecki sąd orzekł wczoraj, że rodzice nastolatki, która wpadła pod pociąg mają prawo do dostępu do konta córki. Czym uargumentowano taką decyzję?
Spadające zasięgi postów to dla wielu marketerów największa zmora przy prowadzeniu stron na Facebooku. Od pewnego czasu za najefektywniejszy pod tym względem typ wpisu uchodziły statusy tekstowe, bowiem zdjęcia i linki odnotowywały regularne spadki. Efekt? Serwis zapowiedział, że również statusy ucierpią wkrótce na zasięgu.
Firmy badawcze prześcigają się w przeprowadzaniu pomiarów liczebności i aktywności użytkowników Facebooka. Zazwyczaj efektem badań są wnioski o coraz większych wzrostach, więc prawdziwą sensacją stało się badanie przedstawiające trend odwrotny. Oczywiście Facebook oficjalnie podważył wiarygodność pomiaru, ale już pojawiają się kolejne, równie złowróżebne statystyki. To znak, że coś się dzieje?
Facebook wciąż rośnie. Na początku czerwca do 700 milionów użytkowników brakowało mu zaledwie 13 milionów, ale w Ameryce i Kanadzie zaczęto masowo likwidować konta. W tej sytuacji są coraz mniejsze szanse na planowany miliard użytkowników miesięcznie – zwłaszcza bez wejścia portalu do Chin.
Skype i Facebook to bezsprzecznie najpopularniejsze marki na rynku mediów społecznościowych, największą zapaść przeżywa z kolei MySpace. Tak wynika z najnowszych danych opublikowanych przez portal SocialTimes.
MySpace traci użytkowników. W styczniu 2011 roku serwis odnotował 45 mln odwiedzin unikalnych użytkowników. Rok temu w analogicznym okresie było ich 70 mln. Mimo, iż serwis wciąż jest gigantem, tak duża tendencja spadkowa jest bardzo niepokojąca.