reklama
Odkąd na Instagramie pojawiła się funkcja Stories, Snapchat boryka się z problemem spadku popularności. Konkurencyjne możliwości komunikacji z użytkownikami powodują, że wielu spośród korzystających z niego przeniosło się do aplikacji będącej własnością Facebooka. Sam Snap nie udostępnia wielu danych liczbowych na temat swojego rozwoju i popularności, jednak DailyBeast opublikowało informacje na temat wykorzystania funkcji w okresie kwiecień – wrzesień 2017. Co z nich wynika?
Korzystamy z Map
Wprowadzone w czerwcu Mapy przyniosły firmie ogromne korzyści. Możliwość udostępniania innym użytkownikom lokalizacji ułatwia spotkania znajomym oraz odnajdywanie nowych miejsc, takich jak restauracje czy lokale. W ten sposób użytkownicy mogą pozyskać także wiedzę na temat tego, co dzieje się w czasie rzeczywistym w ich pobliżu. We wrześniu 2017 roku średnio 19 milionów użytkowników dziennie, czyli 11 procent wszystkich korzystających z aplikacji, użytkowało ową funkcję.
Chętnie wysyłamy wiadomości graficzne
Wygląda na to, że użytkownicy traktują Snapchata bardziej jako aplikację do czatu niż platformę społecznościową. Z zaprezentowanych danych wynika, że w sierpniu ubiegłego roku aż 64 procent użytkowników więcej wysyłało znajomym snapy w wiadomościach, aniżeli udostępniało je w sekcji Stories. Wysyłano średnio 34 wiadomości dziennie, a większość z nich stanowiły zdjęcia. Co ciekawe, liczba wysłanych wiadomości graficznych była szokująca także dla inwestorów i analizujących dane temat aplikacji. W tym kontekście Snapchata można by porównać bardziej do Messengera czy iMessage, aniżeli Instagrama, na którym prym wiodą efemeryczne treści udostępniane w sekcji Stories.
Z sekcji Discover korzysta co piąty użytkownik
Snapchat pokreśla, że wydawcy mają dostęp do ponad 178 milionów aktywnych użytkowników. W rzeczywistości, w badanym okresie szczyt osiągnięto 24 lipca, z liczbą 38 milionów aktywnych użytkowników dziennie. Średnio 20 procent korzystających ze Snapchata odtwarza content udostępniany przez wydawców magazynów w sekcji Discover.
Snapujemy w weekendy
Z wykresu udostępnionego na DailyBeast wynika także, że najwięcej snapów w sekcji Stories w badanym okresie pojawiało się w sobotę. Nieco mniej udostępnialiśmy w piątek oraz niedzielę. Jak możemy więc domniemać, weekend to czas, kiedy mamy do przekazania więcej contentu, którym chcemy dzielić się ze znajomymi.
Powyższe dane mogą rzucać nieco inne światło na Snapchata. Wygląda, że dotąd postrzegany jak konkurent Instagram Stories powinien być traktowany bardziej jako aplikacja do czatowania czy komunikator. I choć jego prognozy nie wróżą świetlanej przyszłości, na pewno znajdzie on swoich zwolenników, szczególnie wśród ludzi młodych. Więcej danych na DailyBeast.
- Gustaw Miethling