reklama
Na to pytanie próbowali odpowiedzieć eksperci z Millward Brown w swoim raporcie opracowanym na zlecenie Facebooka. Z przeprowadzonych badań wynika, że Facebook jest liderem w odkrywaniu treści rozrywkowym w porównaniu do innych źródeł. A najważniejsze zalety Facebooka jako narzędzia do rozpowszechniania treści rozrywkowych wśród pokolenia milenialsów można opisać w trzech punktach:
1.
Facebook stał się równorzędnym narzędziem rozpowszechniania treści wideo w porównaniu z telewizją. Nie obowiązuje już zasada “albo, albo” lecz “i to, i to”. A jest to szczególnie ważne w kontekście bardzo dynamicznego rozwoju rynku mobilnego i korzystania z treści rozrywkowych na urządzeniach mobilnych.
2.
Portal rodem z Menlo Park umożliwia także na angażowanie użytkowników wokół treści. Rola prosumentów jest nieoceniona i czyni treści publikowane w internecie atrakcyjniejsze dla widowni. W tym zakresie telewizja jest z góry na straconej pozycji.
3.
Możliwość znacznego powiększenia zasięgu treści dzięki kilku platformom internetowym (nie tylko Facebook, ale też Twitter wraz z swymi przybocznymi aplikacjami, Instagram czy Pinterest) względem tradycyjnych mediów jest chyba największą różnicą. Jest to niezwykle ważne w przypadku młodszych pokoleń, które konsumpcję mediów przenoszą do sieci.
Inne informacje można zobaczyć w poniższej infografice, a warto się temu przyjrzeć, ponieważ różnice między milenialsami a starszymi pokoleniami w korzystaniu z mediów, świadomości świata reklamowego i zachowaniach konsumenckich są znaczne. I lepiej nie popełniać błędów, bo konkurencja nie śpi. A może raczej nie wylogowuje się…