Twitter to serwis, z którego korzysta miesięcznie 317 milionów aktywnych użytkowników. Platforma nie jest na tyle uniwersalnym medium, jak pozostałe topowe serwisy, prawdopodobnie ze względu na ograniczenia długości publikacji, które nie pozwalają na bezpośrednie powielanie treści udostępnianych na innych portalach oraz krótką żywotność postów. Przez długi czas największy procent kont należał do mieszkańców Stanów Zjednoczonych, jednak kilka dni temu pojawiły się nowe dane wskazujące, że liderem jest Indonezja. W Polsce, wedle statystyk z ubiegłego roku, z serwisu korzystają 4 miliony użytkowników.

W ciągu minuty w serwisie pojawia się 350 tysięcy tweetów – wciąż jest bardzo dużo, choć dwa razy mniej niż trzy lata temu. Zaletą Twittera jest używanie hashtagów, które znacznie ułatwiają wyszukiwanie pożądanych treści, łatwość retweetowania i przekazywania wpisów, a także szybkie reakcje użytkowników na udostępniane treści. Samo ograniczenie znaków powoduje, że dodawane treści muszą być zwięzłe i konkretne, aby przykuć uwagę. Innym istotnym aspektem jest obserwowanie topowych hashtagów, które mogą stanowić okazję do działań real-time marketingowych i zabierania głosu w popularnych w danym dniu tematach.

Instagram

Z Instagrama korzysta miesięcznie już 500 milionów aktywnych użytkowników. Ponad połowa z nich to osoby w wieku 18-29 lat. Dziennie w aplikacji pojawia się 95 milionów zdjęć, a użytkownicy zostawiają pod postami 4,2 miliony serduszek. Co więcej, już 65 procent wiodących firm z różnych branż i rynków posiada aktywne konto w serwisie. Z infografiki przygotowanej przez Sotrendera w marcu tego roku wynika, że liczba użytkowników Instagrama w Polsce wynosi 3,77 miliona, z czego 1,5 miliona to męczyźni, a 2,24 miliona to kobiety. W większości są to kobiety w wieku 19-25, które stanowią aż 800 tysięcy posiadaczy kont. W przypadku mężczyzn jest to także najliczniejsza grupa wiekowa.

Możemy wykorzystać Instagrama do prezentacji treści wizualnych związanych z naszą firmą. Za pomocą serwisu możemy zarówno osiągać cele sprzedażowe, jak i budować wizerunek oraz rozpoznawalność marki. W serwisie udostępnimy zarówno zdjęcia i filmy, które przyciągną uwagę, jak i materiały zza kulis działań naszej firmy oraz link do naszej strony w bio na profilu. Dodawanie hashtagów spowoduje grupowanie treści, przez co dotarcie do nich będzie jeszcze łatwiejsze. Na rzecz naszej komunikacji możemy stworzyć także swój własny hashtag, pod którym będą pojawiały się wszystkie nasze posty.

YouTube

Z serwisu YouTube korzysta w Polsce ponad 20 milionów użytkowników. Według badań Gemius zaprezentowanych w styczniu tego roku, ponad 18,4 miliona użytkowników robi to za pomocą komputera, a ponad 6,9 miliona używa w tym celu urządzeń mobilnych. To medium, którego nie można lekceważyć, ponieważ, jak stwierdził w wywiadzie dla Business Insider Tomasz Czudowski, szef marketingu YouTube’a w Europie Środkowo-Wschodniej, konsumowanie materiałów w serwisie pokrywa się z tym, jak oglądamy tradycyjną telewizję. Mówi się nawet, że serwis staje się alternatywą dla telewizji, ponieważ w naszym kraju dociera do aż 8,6 milionów realnych użytkowników z przedziału 16-34 lata, co daje większy zasięg niż stacje telewizyjne. 

Serwis pozwala na udostępnianie treści wideo, także tych dłuższych, dzięki czemu możemy publikować nie tylko reklamy w najprostszej formie, ale i prowadzić działania np. z zakresu storytellingu, czy umiejscowić naszą markę w sposób nieoczywisty, jak zrobiło Allegro w serii Legend Polskich. Załadowane tam treści z łatwością udostępnimy także na innych portalach.

Snapchat

Snapchat to serwis, który pomimo swojej popularności wciąż nie do końca dzieli się danymi, na których mogliby bazować użytkownicy. Z wywiadu, jaki udzielił nam jakiś czas temu Jan Ożarowski ze Snapstars wynika, że w Polsce użytkownicy Snapchata to społeczność ok. 1,6 – 2 miliona osób. Wiadomo także, że odbiorcami medium są przede wszystkim ludzie młodzi, w przedziale 13-24, którzy chętnie wchodzą w interakcję z markami. Atutem aplikacji jest fakt, że materiały pojawiają się na pełnym ekranie, więc jesteśmy skupieni na tym, co do nas trafia.

Aplikacja daje nam jednorazowo tylko 10 sekund, aby przekazać odbiorcom wartościowe treści za pomocą wideo lub umiejętnie podzielić je na więcej partii. Użytkownicy Snapchata chętnie korzystają z filtrów, które w innych krajach można wykorzystywać komercyjnie, ale niestety Polsce musimy jeszcze chwilę poczekać na wprowadzenie takiej opcji. Możliwe jest także dodawanie geofiltrów, które pojawiają się w ustalonej lokalizacji. Możliwości reklamowe aplikacji są wciąż mocno ograniczone w Polsce, ale być może już wkrótce się to zmieni.