Rekruterzy stawiają LinkedIn znacznie wyżej niż Facebooka
Specjaliści od HR są bardzo mocno przywiązani do LinkedIn. Co więcej, z ich punktu widzenia przy prowadzeniu rekrutacji bardziej przydatny od Facebooka jest nawet Twitter.
Specjaliści od HR są bardzo mocno przywiązani do LinkedIn. Co więcej, z ich punktu widzenia przy prowadzeniu rekrutacji bardziej przydatny od Facebooka jest nawet Twitter.
Rozwój LinkedIn nie odbywa się wprawdzie w rekordowym tempie, ale serwis konsekwentnie buduje swoją markę wśród profesjonalistów. W ciągu niecałych 12 miesięcy wzbogacił się o 50 milionów użytkowników. Posiadaczy akcji spółki powinna ucieszyć też wiadomość, że wraz ze wzrostem liczby użytkowników w górę idą również przychody i to w bardzo dynamicznym tempie.
O budowaniu swojego profesjonalnego wizerunku w sieci, o pomyśle na skuteczne przedstawianie zawodowych walorów oraz o błędach, które od razu dyskwalifikują kandydata w oczach rekrutera opowiadają Magdalena Tafil-Kamińska i Kaja Smółka, które zajmują się działaniami headhunterskimi dla największych firm w Polsce.
Portal właśnie odświeżył usługę przeznaczoną dla pracodawców o nowe funkcje. Najważniejsza z nich to możliwość wystawiania ocen firmom.
Czym kierują się ludzie przy wyborze pracy? Pierwsze co przychodzi nam na myśl to pensja, możliwości rozwoju, dobra atmosfera. Okazuje się, że do tej listy należy dołączyć możliwość korzystania z serwisów społecznościowych.
Co piąty rekrutujący w sieci zatrudnił w tym roku pracownika dzięki aktywności w serwisach społecznościowych – wynika z badania „Wyzwania HR w 2012 roku”, przeprowadzonego przez portal Pracuj.pl i Interaktywny Instytut Badań Rynkowych wśród ponad 500 HR-owców z całej Polski. Jednocześnie tylko 5% ankietowanych prowadziło akcje rekrutacyjne na Facebooku.
Poszukiwanie pracy stanie się łatwiejsze dzięki wprowadzeniu nowego przycisku – Apply With LinkedIn. Nowa funkcja może stać się przyszłością podań o pracę. Celem, jaki stawia sobie LinkedIn, jest usprawnienie i ułatwienie procesu ubiegania się o posadę.
LinkedIn oraz GoldenLine zyskały w ostatnim czasie poważnych konkurentów – facebookowe aplikacje BranchOut oraz BeKnown, które próbują wykorzystać obecnie najpopularniejszą na świecie platformę społecznościową do przejęcia przywództwa wśród social mediów dla profesjonalistów.
Światowy lider w rekrutacji online – Monster Worldwide – wprowadził aplikację umożliwiającą użytkownikom Facebooka tworzenie profesjonalnej sieci kontaktów zawodowych. Dzięki BeKnown odbywać się to będzie bez potrzeby opuszczania portalu społecznościowego. Aplikacja uruchomiona została 27 czerwca w 19 językach i 35 krajach.
Z płatnej wyszukiwarki GoldenLine korzysta już ok. 1,5 tysiąca klientów, głównie firm rekrutacyjnych. W najbliższej przyszłości portal zamierza się otworzyć również na zagranicznych pracodawców.
Profil na Facebooku to wizytówka kandydata ubiegającego się o posadę, a firmowe konto w serwisie społecznościowym to pierwsze wrażenie na temat przyszłego pracodawcy. O tym, że social media mogą być pomocne przy poszukiwaniu pracy przekonuje raport Instytutu Badawczego Randstad.