Kryzysy w mediach społecznościowych to zawsze wielkie wyzwanie dla marketerów. Jak zareagować w taki sposób, by nie ucierpiała marka, a jednocześnie udobruchać niezadowolonego klienta? Na to pytanie starają się odpowiedzieć eksperci Sotrendera w opracowaniu dotyczącym sytuacji kryzysowych w social media.
Nie milkną echa zawieruchy jaką wywołała marka nc+ wraz z zaprezentowaniem swojej oferty. O ocenę działań nc+ w mediach społecznościowych poprosiliśmy ekspertów w tej dziedzinie, a ci okazali się podzieleni w swoich opiniach. Zamieszanie przeniosło się również poza świat wirtualny. Prezes zarządu spółki zaproponował twórcy ruchu “Anty nc+” spotkanie twarzą w twarz, ten jednak odmówił. W samym nc+ doszło do zmian kadrowych.
Po połączeniu platformy „n” z Cyfrą+ powstał zupełnie nowy gracz na rynku telewizji cyfrowej. Oferta nowopowstałej platformy nc+ wzburzyła internautów, czemu zaczęli dawać wyraz między innymi na jej fan page. Tak było do niedawna, bowiem w odpowiedzi na falę negatywnych wpisów zdecydowano się na zablokowanie użytkownikom możliwości ich umieszczania na stronie. Powstało za to specjalne forum, na którym można zadawać pytania.
Ostatnie zawirowania w redakcji „Uważam Rze” odbiły się szerokim echem w polskich mediach. Nie inaczej było na Facebooku. Wystarczyło ledwie kilkadziesiąt godzin by fan page opuściła co piąta osoba! Protestowano również w innych mediach społecznościowych.
Jedynie 6% przedsiębiorstw przygotowuje się do sytuacji kryzysowych korzystając z pomocy agencji specjalizujących się w komunikacji w Internecie – wynika z badania agencji Think Kong zrealizowanego przez Instytut Homo Homini.
Komunikacja na fan page to istotny element dbania marki o wizerunek. Szczególnej wagi nabiera ona w momentach kryzysowych, o czym przekonał się ostatnio Bank Zachodni WBK. Jednym z zastosowanych rozwiązań okazała się być szybka zmiana wyglądu fan page na Timeline. Ruch ten nie spotkał się jednak ze zbyt przychylną reakcją facebookowiczów.
Social media mają ogromny potencjał marketingowy, jednak nieumiejętne postępowanie może przynieść więcej strat niż zysków. Niestety, większość firm nadal nie posiada opracowanych procedur postępowania na wypadek kryzysu.